Aha... po pierwsze - dmuchalem ze zdjetym pedzelkiem.Zamieszczone przez alien
Po drugie wyraznie roznimy sie skala wartosci.
Jesli dla ciebie to malenstwo naprawde dmucha to znaczy ze na tor F1 bezproblemowo wjechalbys maluchem bo "naprawde da sie nim scigac".
Hama wbrew pozorom dobra firma a i napisy na buteleczce nie zniechecaja a wrecz zachecaja. Odparowuje bardzo ladnie i sprawdzil sie wielokrotnie. I malutka buteleczka starcza mi juz prawie dwa lata.Podziwiam odwagę, ja bym się bał tak w ciemno jechać po matrycy płynem, który można kupić "z kosza" w MM