Zgadzam sie w calej rozciaglosci. Jako posiadacz dwoch 1dmkII oraz 20D, a obecnie 5D z czystym sumieniem, bez znajomosci podstaw fizyki i tych technicznych bzdur (cyfrowych) oswiadczam, ze pliki uzyskiwane z 5D sa o NIEBO lepsze - jakkolwiek sobie to przelozyc na jezyk fotograficzny - niz kazde inne dotychczas przeze mnie robione, wliczajac w to D2H.
Plastyka - to chyba najlepsze slowo.
A wszelkie dodatki typu fps i ETTLII to juz kierunkuja jedynie aparat pod wyspecjalizowanego klienta.
Dla mnie jakosc obrazu z 5D to obecnie najlepsze rozwiazanie spośrod 35mm lustrzanek.