no nie powieszę się jeszcze, ale to nie wpadka - mam coraz więcej złych doświadczeń. Najbardziej mnie wkurzają punkty nr 1, 2 i 3 bo na to nie mam panaceum (przy przyzwoitym świetle i wskazaniach sprzętu na OK).
Tomek, rozumiem, że mam kręcić kontrast na suwakach w PS
gietrzy, co z tą 300/2.8 ?
No a jak? Przecież dSLRy tak mają. Bardziej twoje narzekania mi podchodzą pod problemy z obróbką, niż ze zdjęciami.Zamieszczone przez Kubaman
Tomek, rozumiem, że mam kręcić kontrast na suwakach w PS
Zresztą, mnie kolory ostatnio też wpędzają w depresję. Profile i ta cała reszta przyprawia mnie o ból zębów
może i o obróbkę chodzi
jednak zdarzają się zdjęcia dobre wprost z aparatu, a pozostałe.. jak to mówią z gó..na bata nie ukręcisz.
generelnie jestem w fazie krótko przed katharsis, zastanawiam się aktualnie nad zasadami prawidłowej ekspozycji
To ja tu czytam forum od deski do deski w poszukiwaniu świętego grala fotografów: Jak w każdym zdjęciu uzyskać poprawną ekspozycję, balans bieli, kontrast i nasycenie, a nastrafiam na taki postJeśli kubaman ma takie problemy to jak ja mam robić kiedykolwiek dobre zdjęcia. Ludzie musicie być wsparciem moralnym dla nas maluczkich - poczatkujących
ale to ja jestem początkującym - malutkim
P.S: udało mi się wypatrzyć na Mazurach zimorodka - kurcze ale byłem podjarany. Pierwszy raz w życiu, bliski kontakt, piękny ptaszek i sporo zdjęć. Quest1 jednak uświadomił mi gdzie jestem, nawet ich nie obrobię chyba.
myślałem o kontakcie, ale uznałem, że to dla Was za daleko
A ja dzisiaj właśnie miałem w końcu okazję sfotografować dzięcioła czarnego. Czy jestem zadowolony z tych zdjęć? Średnio na jeża. Warunki były bardzo cieżkie - ciemno. Po obejrzeniu zdjęć i ew. poprawkach w sofcie graficznym doszedłem do wniosku, że aby osiągnoć taki efekt jak bym chciał przydałby mi się wówczas ef 300/2.8 + ew. TC 1.4.
To mnie uspokoiło i zrelaksowało. I już się nie stresuję
o to toTo mnie uspokoiło i zrelaksowało. I już się nie stresuję
ja mam wrażenie, że gdyby moja 400/5.6 była 2.8 to na pweno byłyby o niebo lepsze zdjęcia :grin: A tak poważnie, to kiedy przychodzi refleksja, to ja moim sprzętem nie wydalam na poziomie stricte technicznym tak jak inni na 300D + sigma 50-500. To baaardzo mnie martwi i uświadamia gdzie tkwi problem.
Przestań się zastanawiać i weź sobie do serca słowa Janka Muzykanta: staram się tak mierzyć by uzyskać największą, możliwą dynamikę sceny.generelnie jestem w fazie krótko przed katharsis, zastanawiam się aktualnie nad zasadami prawidłowej ekspozycji
Pomocne przy tym jest ustawienie formatu zdjęcia na raw i dodatkowo ustawienie kontrastu na minimum w presecie odpowiadającym za jpg (Set1, 2, itd.) Ja, dodatkowo jeszcze obniżam nasycenie o jedno oczko. To spowoduje dokładniejsze wskazania histogramu. Dojeżdżaj tak na 1,5 do 2 mm przed końcem wykresu.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem