czy ja się starzeję?

[Kubaman]

wróciłem właśnie z wakacji i z niedowierzaniem stwierdzam, że mimo postępu jaki robię w foceniu nie potrafię świadomie zrobić choćby jednego zdjęcia tak jak bym do końca chciał (ani się do tego nawet zbliżyć).

Podstawowe problemy:
1) nieprawidłowe naświetlenie klatki - za ciemno i za ciemno, a jak jest las albo krzaki to znowu jasniejsze detale są ostro przerajane i w ogóle jakoś przepalone są zdjęcia
2) zupełny brak kontrastu
3) brak kolorów - szaro, szaro, szaro i jeszcze raz buro i szaro
4) standartowo już nieostro pomimo czasów np. 1/2000

generalnie jest do pupy i zaczyna mnie to denerwować.
Zastanawiam się, czy aby nie następuje wtóny fotograficzny analfabetyzm, czy po prostu szukam pretekstu, żeby wydać kasę

Czy wszyscy tak macie

[beachcomber]

te, stary, a moze ci aparat niedomaga? ;-) nie slyszalem o wtornym analfebetyzmie fotograficznym, to chyba tak jak z jazda na rowerze - raz sie nauczysz i pozniej dziala. a wracajac do zdjec - moze gorszy dzien po prostu, no chyba, ze masz tak od dluzszego czasu... w kazdym razie jedna rada - keep shooting

[kami74]

I bardzo dobrze Kuba. Bo jakbyś robił fotki które by Cię w pełni zadowałały to nie miał byś motywacji do samodoskonalenia. Pamiętaj "artysta" spełniony, to "artysta" skończony. Pozdrawiam

[zanussi]

Miałeś zły dzień po prostu.... postaraj sie moze robić mniej zdjęć (sic!) cyfrą a bardziej nastaw się na jakość.... długo szukaj motywu gdy go znajdziesz długo czekaj na światło - dokładnie je mierząc na bierząco, i dopiero pstryk.

[Tomasz Golinski]

Ad.2 i 3: Masz za dużą rozpiętość tonalną matrycy

[gietrzy]

Czy wszyscy tak macie

Nie
Ja fotografuje dzieci i w pupie mam czy robie je kompaktem czy dSLR, czy kitem czy 85L. Cieszę się z każdego zdjęcia, które poprostu jest fajne tj. na którym małe pociechy fajnie wyszły (fotografuje nie wołając ani nie ustawiając dzieci - full manual )
Najbardziej cieszę się jak mi wyjdzie ostre f/1.2 z dzieciakami.
A ostrości przestałem szukać po przygodzie 300/2.8

[Bagnet007]

Może trzeba spróbować na mniej-trzeźwo ? Nie wiem jak będzie z kolorami i kadrami, ale w każdym razie IS gwarantowany...
A ja dziś mam (wreszcccie) spoko dzień :rolleyes: Mam nawet zdjęcie Elvisa.

[Kubaman]

no nie powieszę się jeszcze, ale to nie wpadka - mam coraz więcej złych doświadczeń. Najbardziej mnie wkurzają punkty nr 1, 2 i 3 bo na to nie mam panaceum (przy przyzwoitym świetle i wskazaniach sprzętu na OK).

Tomek, rozumiem, że mam kręcić kontrast na suwakach w PS

gietrzy, co z tą 300/2.8 ?

[Tomasz Golinski]

Tomek, rozumiem, że mam kręcić kontrast na suwakach w PS

No a jak? Przecież dSLRy tak mają. Bardziej twoje narzekania mi podchodzą pod problemy z obróbką, niż ze zdjęciami.

Zresztą, mnie kolory ostatnio też wpędzają w depresję. Profile i ta cała reszta przyprawia mnie o ból zębów

[Kubaman]

może i o obróbkę chodzi
jednak zdarzają się zdjęcia dobre wprost z aparatu, a pozostałe.. jak to mówią z gó..na bata nie ukręcisz.

generelnie jestem w fazie krótko przed katharsis, zastanawiam się aktualnie nad zasadami prawidłowej ekspozycji