e, no tak bym nie dramatyzowal, ze sie zaraz utopi. musi po prostu nabrac pokory i zeby nabrac pokory wobec tematu i samej specyfiki zdjec robienia polecalbym jakiegos psixa, tudziez kieva (wiem, ze ciezko o sprawne), do tego reczny swiatlomierz (swierdlowsk4, tudziez weimarlux cds) i po sprawie. pokory nauczyc trzeba sie wszedzie, przy kadrowaniu, przy naciagu filmu, przy mierzeniu swiatla, i, i, i...