mądrze mówisz Czacha...
ale ja już to pokochałem i mam ochotę poprostu spełnić swoje marzenie.
a żadnego bardzo dawno nie spełniłem.pozatym kocham biegać ze starą Prakticą po górach bez syfry.wszystko manual.
kievy podobno mają tendencję do nieszczelności i prześwietlania.a mi by to nie spasiło jakbym wylazł przed świtem "na mgły" i później okazałoby się że zdjęcie jest lekko spitolone przez nieszczelność.
p.s. a jak się wkurzę tak do końcato sprzedam całego canona którego mam, kupię hassela ze szkłem hassela,skaner i canona s2 is żeby był na imprezki i w ten sposób zacznę mieć znowu radość z robienia zdjęć a nie z pstrykania ładnych widoczków tak jak to odczuwam teraz...