I mam rozumieć, że jako współpracujący (nie mylić z pracujący) dostaje od swojej gazety normalne (czyli nie tak niskie, jak tu pisaliśmy) stawki za zdjęcia? Trudno mi w to uwierzyć...
Nie wiem co to są "normalne" stawki, ale ostatnio chwalił się okładką Wyborczej (BTW: gratulacje), także podejrzewam że 10PLN to nie było