A jednak chyba da radę, moje 20d było już po gwarancji, wysłałem w czwartek, w serwisie było w piątek, po telefonicznym zapytaniu w środę, aparat był u mnie w piątek :razz::razz::razz: koszt naprawy 670zł brutto, za wysyłkę płaciłem tylko w jedną stronęnie wiem czy znaczenie miało, że aparat był wysłany przez firmę, a nie osobę prywatną, ale z tego co można wyczytać w necie to chyba nie ma znaczenia... może ja aż taki farciaż jestem
:wink: Co prawda rozmowa telefoniczna przyprawiła mnie o mało co o atak szału, ale koniec końców naprawa była błyskawiczna...
Pozdrawiam i jak na razie dołączam do grona osób (małego), które na Żytnią nie może narzekać
Betinus