Error 99 (err99)

[mavtm]

Ożywiłem aparat

Trochę przez przypadek ale póki co udało się.
Opiszę co robiłem, może komuś się przyda.
Zdjąłem obiektyw i próbowałem zaglądać. Podnosiłem paluchem lustro, niby nic nadzwyczajnego nie było, żadnych śmieci, paprochów itp, migawka też niby normalnie wyglądała. Po naciśnięciu spustu bez obiektywu dalej wyskakiwał err99. Potem z ciekawości podniosłem palcem lustro do góry, tak że widziałem migawkę i wtedy nacisnąłem spust. Migawka klepnęła jak przy zdjęciu tylko lustro trzymałem palcem. Po wyłączeniu i włączeniu aparatu szok!
Pstrykam i robi zdjęcia. Nie mam pojęcia dlaczego tak się stało. Może jakieś przestawienie lustra, pojęcia nie mam ważne że działa. Tylko teraz jest pytanie czy to czasem nie był pierwszy objaw padającej migawki?
Mam nadzieję, że to incydentalny przypadek i już się nie powtórzy. Choć przyznam perspektywa nowego aparatu nie była w tym wszystkim taka zła

przepraszam za przynudzanie ale może komuś to pomoże.
Pozdrawiam

[Pawel_G]

To objaw padającej migawki lub naciągu lustra. Też dwa razy mi err 99 wyskoczył i kożystając z końcącej się gwarancji, wysłałem dziś moje 50D na Żytnią. Zobaczymy co zdiagnozują.

[mavtm]

Właśnie tak mi chodzi po głowie, że pewnie długo się nie będę cieszył. Ale zobaczymy.
Gdybym miał jeszcze gwarancję to nawet bym się nie zastanawiał. Niestety.

[k4cper]

I znowu mi się pojawia Error 99 przy połączeniu: 400d + T70-300.
Po próbach stwierdziłem, że pojawia się tylko i wyłącznie przy ogniskowej większej od 180mm. Strasznie to denerwujące jest, bo trzeba wyłączać i włączać aparat, a czesto też wyłączać go na sile poprzez wyjęcie baterii. Najbardziej denerwujące jest to, że zdjęć się nie da robić w tych wyższych zakresach..
Nie mam pojęcia co może być powodem takich jazd, ktoś z Was już się spotkał z czymś takim?

[adminekPL]

Mam dopiero 20 tysięcy na liczniku, 400D używany w lokalnej reporterce. Wychodziło mi, że migawka kończyła swój żywot. Objawy były następujące:
* trakcie robienia zdjęcia zamiast normalnego klepnięcia słyszałem wytłumione
* w wizjerze delikatnie przyciemniał się widoczny obraz
* na "monitorku" pojawiał się error99
* objawy niezależnie od podpiętego obiektywu
* bywało, że mogłem zrobić czasem kilkanaście zdjęć bez problemu, innym razem musiałem i z 10x próbować, bo za każdy razem był error99.

RafalTK w innym wątku napisał, że miał to samo i wyrok serwisu był następujący: "migawka i mechanizm podnoszenia lustra do wymiany".

Wysłałem body na Żytnią, odpisali, że wszystko jest OK, wad nie znaleziono. Dostarczyłem jeden z obiektywów (17-85) - opisali, że do wymiany jest mechanizm przysłony. Ale:

- u mnie występowało to na wszystkich obiektywach
- 50 i 70-200 po podpięciu do Canona 10D działają bez zarzutu (17-85 nie miałem jak podpiąć z wiadomych względów).

Może być tak, że obiektyw z uszkodzoną przysłoną będzie działał bez problemu z jednym body, a z drugim nie? Czy wszystkie w jednym momencie mogły ulec uszkodzeniu?

[Daro8800]

Witam. err99 to po prostu błąd ogólny task jak pisali już wcześniej koledzy na forum.
U mnie przypadek wyglądał tak. Szkło canonEFS 18-55 czyli standard kierowane w stronę światła dziennego i naciśnięciu migawy wyskakiwał właśnie err99, robiłem restart aparatu i kierowałem go na nie oswietlone obiekty w mieszkaniu, fotka wychodziła normalnie, po odpięciu szkła od korpusu skierowałem sam aparat w stronę światła i ku mojemu zdziwieniu aparat wyzwalał się normalnie. wniosek był jeden, szkło do wymiany. Kupiłem nowe szkiełko i co? JEST SUPER pozdrawaim kolegów pozytywnie zakręconych.
------------------
Canon 20D

Witam ponownie. wrócę do tematu.
Rozebrałem uszkodzone szkło i okazało się ,że pękła tz taśma flex – koszt taśmy 45 zł i szkło dizała. Pozdrawiam

[mavtm]

No i Err99 wrócił.
Udało mi się go ponownie odblokować podobną metodą prób jak poprzednio. Jednak ciekawe jest to że błąd wystąpił tak jak poprzednio przy ustawieniu szybkich zdjęć seryjnych. Od tego czasu robię na zdjęciach pojedynczych, zrobiłem już pewnie z 300 zdjęć i nic się nie dzieje. Czy w takim razie pchać się w zabawę z Żytnią czy focić aż całkiem go szlag trafi?

[VRx]

Dopadło i mnie...
2 dni do ślubu znajomych, naładowałem aku, wkładam, klap i error99
wyrok żytniej:
- silnik migawki
- silnik lustra
- mechanizm mirrorboxa

koszt 490pln

[MacGyver]

No i Err99 wrócił.
Czy w takim razie pchać się w zabawę z Żytnią czy focić aż całkiem go szlag trafi?

Na 99% masz padnięty mechanizm napędu lustra i migawki (złożony z kilku elementów). Na żytniej to naprawiają, usługa kosztuje 160 zł. Jak go zajeździsz trzeba będzie wymienić, koszt masz podany jeden post wyżej.

[mavtm]

Na 99% masz padnięty mechanizm napędu lustra i migawki (złożony z kilku elementów). Na żytniej to naprawiają, usługa kosztuje 160 zł. Jak go zajeździsz trzeba będzie wymienić, koszt masz podany jeden post wyżej.

Dzięki MacGyver

Takie pieniądze jeszcze można dołożyć do 30-tki. Wysłać trzeba jednak.
Z tego co wiem to ekspertyza i wycena naprawy jest chyba bezpłatna i dopiero wtedy klient się decyduje czy naprawia.
W zeszłym tygodniu zrobiłem około 1200 zdjęć i ani razu err99 nie wyskoczył. No ale to wszystko na pojedynczych.
Odezwę się po przejściach z Żytnią jak i co.