mam taki problem: do canona eos 350d podpinam sigmę 28-70/2.8 (dość starą) i wyskakuje ten error 99, da się coś z tym wykombinować? czy lepiej iść do serwisu?
mam taki problem: do canona eos 350d podpinam sigmę 28-70/2.8 (dość starą) i wyskakuje ten error 99, da się coś z tym wykombinować? czy lepiej iść do serwisu?
Ostatnio w mojej 350tce pojawił się Error 99.
Po włączeniu wszystko działa normalnie. Kiedy wcisnę któryś z przycików- menu, czy podgląd zdjęć pojawia się Err09 i aparat zawiesza się, dopiero wyjęcie baterii wyłącza go. Na wyświetlaczu nic się nie pojawia. Działa tylko ten mniejszy. Natomiast kiedy włączę go i zrobię zdjęcie dioda karty pamięci świeci się, na wyświetlaczy mryga ilość zdjęć i znów trzeba wyjąć baterię. Żadne zdjęcie z tak zrobionych nie zapisuje się na karcie pamięci, sprawdzałem.
I teraz mam dylemat, co to może być i ile może kosztować naprawa tego? Aparat ma zrobione jakieś 15k zdjęć.
Wiem, że czeka mnie wysyłka na Żytnią. Nie chciałbym, żeby cena naprawy przekroczyła wartość body. Czy na Żytniej naprawiają od razu, czy można dowiedzieć się najpierw czegoś o usterce i kosztach?
Przeczytałem całość tego wątku (56 strony) bo niestety i u mnie pojawił się błąd 99. Mam 1000D od listopada zeszłego roku. Do chwili obecnej zrobiłem około 8000 zdjęć w różnych warunkach z różnymi obiektywami. Nigdy nie miałem z aparatem najmniejszego problemu. I nagle ten błąd. I to przy każdym obiektywie, przy 3 różnych kartach pamięci. Niestety nie ma żadnej reguły na jego występowanie. Raz pojawia się od razu po włączeniu aparatu, czasami mogę zrobić serię 30-40 zdjęć. Zadzwoniłem na Żytnią, powiedzieli żeby do nich wysłać DHLem na ich koszt. Dziś nadałem przesyłkę. Jak wróci to dam znać.
Ostatnio edytowane przez szymarek ; 02-04-2009 o 21:44
Moim zdaniem error 99 w 99% o ile pojawia się w okresie gwarancji jest najkorzystniejszą sytuacją dla użytkownikaOddajesz sprzęt ze sporym przebiegiem, oddają Ci 14 dni później z przebiegiem zerowym. Czego chcieć więcej od serwisu?
Powoli się wyprzedaję...aktualnie tylko 5d MKII | 24-105 f4,0 |
Aparat juz do mnie wrocil. Wyslalem go w czwartek I w nastepny czwartek juz byl u mnie! Diagnoza: wymiana plyty glownej!
Witam,
Ostatnio dolaczylem do grona osob nawiedzonych przez err99. W moim przypadku wysyp 40D nastapil przy niecalych 40tys i uwaga 10 dni po uplywie gwarancji. I tutaj mam pytanie do ludzi, ktorzy maja troche pojecia o prawach konsumenta.
Czy moge zarzadac naprawy migawki z tytulu wady ukrytej? W koncu Canon pisze o 100tys zywotnosci migawki. Rekojmia na kazdy towar sprzedany w Polsce to 2 lata od momentu zakupu.
Bede wdzieczny za kazda informacje.
edit:
Fragment ustawy o sprzedazy konsumenckiej:
"Art 4.
3. W przypadkach nieobjętych ust. 2, domniemywa się, że towar konsumpcyjny
jest zgodny z umową, jeżeli nadaje się do celu, do jakiego tego rodzaju towar
jest zwykle używany oraz gdy jego właściwości odpowiadają właściwościom
cechującym towar tego rodzaju. Takie samo domniemanie przyjmuje się, gdy
towar odpowiada oczekiwaniom dotyczącym towaru tego rodzaju, opartym na
składanych publicznie zapewnieniach sprzedawcy, producenta lub jego przedstawiciela;
w szczególności uwzględnia się zapewnienia, wyrażone w oznakowaniu
towaru lub reklamie, odnoszące się do właściwości towaru, w tym także
terminu, w jakim towar ma je zachować."
Czy Canon oficjalnie zapewnia zywotnosc migawek w swoich aparatach siegajaca 100tys klapniec?
Ostatnio edytowane przez aseptyczny ; 12-04-2009 o 22:12
dziś rano dołączyłem do grona "error 99" w moim 40D, na szczęście mam jeszcze gwrancję; na początku tygodnia zawiozę go do serwisu i się dowiem co z aparatem; u mnie ten błąd wyskoczył raz i od tej pory przy każdej próbie naciśnięcia spustu migawki wyskakuje (z obiektywm L 400mm, l 70-200 i tamronem); nic nie pomogło , nawet zmina firmware na 1.1.1![]()
Canon EOS 70D, Canon 100-400 L mk2, Canon 100, Tamron 17-50 1:2,8IF LD XR Di II Aspherical, Manfrotto 190 X PROB + 804 RC2
Witam po raz pierwszy na forum. Nie mam pojęcia czy komuś to pomoże, ale podzielę się moimi przykrymi doświadczeniami z EOS-em 350D. Jest to aparat już dość mocno wyeksploatowany (ok. 140 tys. zdjęć). Error 99 pojawiał się na nim z różną częstotliwością. Po raz pierwszy jakiś rok temu (po ok. 3 latach używania), właściwie tylko z kitowym obiektywem. Potem był czas względnego spokoju, natomiast dzisiaj zaciął się zupełnie, to znaczy wyłączanie ani zmiana obiektywu nie dawało efektów. W domu spróbowałem go rozruszać przez tryb czyszczenia matrycy, i dzięki temu okazało się że migawka w ogóle nie działa (jak wiadomo przy czyszczeniu matrycy powinna być ona odsłonięta). Czyli aparat w najlepszym razie do serwisu, ale raczej już nie warto![]()
U mnie lustro chodzi caly czas gora-dol i nie staje - kazda sprawa typu wyjecie karty, zmiana baterii na nowa itd skutkuje nowymi "mahaniami" luustra.
Oczywiscie Error99.
Canon 20d.
Ma ktos koncepcje? Jutro poleci na Zytnia..
Ostatnio edytowane przez stroos ; 03-05-2009 o 19:42
mam canona 450d dzisiaj przy współpracy z obiektywem Zenita helios pojawił się błąd err 99, nie udało mi się nic z tym zrobic, przy wlanczanu słychac ciuchytki zgrzyt, podniosłem palcem lustro i pokazała mi sie taka czarna roleta ktora przesłania matryce, zazwyczaj byla tylko ona a teraz na niej są dwa jakby metalowe 'klipsy' i jak wlanczam aparat to ta roleta porusza się tak jakby ktos od drugiej strony palcem ją dźgał.
o co chodzi :<?