Wisi me oko ostatnio nad jakimiś szerokimi kątami, nie-fisheye. I oczywiście do cropa najszersza będzie Sigma 10-20. Jednak zastanawiam się, czy w najbliższej przyszłości jest szansa na pojawienie się czegoś jeszcze szerszego? Czy w ogóle jest możliwość zrobienia jeszcze bardziej szerokokątnego obiektywu niż te 10mm? Na cropie to mimo wszystko robi się z tego 16mm, więc znowu nie aż tak wcale szeroko. Skoro w Pelengu można było upchnąć tyle kąta widzenia, to chyba w "zwykłych" szerokokątnych też dałoby się chociaż trochę więcej? Czy może nie mam racji i 10mm to jakaś "złota granica" i nie ma co liczyć na obiektywy rzędu powiedzmy 6-10 mm?