Mam "zwykłego" Kingstona 1GB i Sandiska Ultra III 2GB. Robię w trybie Raw+small jpg. Moje testy oprarte są na czysto subiektywnym wrażeniu.

Na co dzień używam Sandiska, bo wtedy mogę normalnie robić zdjęcia - aparart nie "zatyka" się gdy robię jedno zdjęcie po drugim. Innymi słowy działa tak jak bym tego oczekiwał.
Kingstona wkładam tylko wtedy, gdy Sandisk jest zajęty zrzucaniem zdjęć :-) No i wtedy nie mogę się doczekać końca zrzucania... Prędkość zapisu na Kingstonie to tragedia!
Tak więc różnicę naprawdę widać "gołym okiem" - Sandisk zapisuje niemal błyskawicznie, a na Kingstonie trwa to dobre kilka sekund.