Co do LCD z tyłu w Minoltach, w D7D nie używało się tego źle, tym bardziej,
że można go było skonfigurawać tak, by włączał się na życzenie.. Dodatkowo
takie pierdy, jak zmiana ISO była widoczna w wizjerze, i na życzenie aparat mógł
to wyświetlić. Jeżeli rozwiązanie w 400D będzie podobne, to problemu nie będzie
wogóle.