z perspektywy wyuczonego zawodu, to ja bym tu zasugerowal nie wprowadzanie sztucznego porzadku w zbiorze, ktory ledwo posiada jakis porzadek czesciowy.Zamieszczone przez Kolekcjoner
zestawienie niektorych ficzerow 400D, D80 i Alfy jest na stronie Boba Atkinsa:
http://www.bobatkins.com/photography...D_compare.html
moim zdaniem, dalekie jest to od pelnej informacji (bo i medium elektroniczne nie opowie o rzeczach takich jak ergonomia, wygoda uzytkowania), ale jasno z tego widac, ze z tych aparatow trzeba wybierac wedlug potrzeb, a nie wedlug porownywania cyferek i normowania. jednemu bardziej bedzie pasowal D80 bo... (wstawic liste powodow), inny wybierze innego trabanta...
bez wywolywania wojny, ale ja bym dodal jeszcze jedno:Zamieszczone przez trampek
w Canonie z tego segmentu kupujesz aparat w pewnym stopniu nie do zajezdzenia. a przynajmniej taki, ktory nawet za 5 lat, po ewentualnych wymianach migawki, bedzie nadal w pelni sprawny.
z D80 troche mialbym obawy, patrzac jak posiadacze D70 dzisiaj raportuja sypanie sie sztuk...