przeciez jest tam napisane ze na zamowienie...Zamieszczone przez DawidKw
przeciez jest tam napisane ze na zamowienie...Zamieszczone przez DawidKw
Pkt 8 regulaminu forum
Sprzęt: Canon 40D + Canon 350D+BG-E3 + Sigma 10-20; Tamron 17-50mm f/2.8 XR; 70-200 f/2.8L; Speedlite 580EX II + 430EX; 16+8+4+2+1 GB CF Kingston Elite Pro, itd...
Upss...
Musiałem to przeoczyć
Dawid
Zdarza sięZamieszczone przez DawidKw
. Zresztą było już o tym wcześniej.
Jeśli chodzi o D80 to obecnie właśnie ze względu na cenę duże zagrożenie dla niego stanowi i Alfa (zresztą już realne) i 400D. Dla niektórych osób ergonomia nikona wcale nie jest rewelacją, a kilka marketingowych ficzerów będzie miało znaczenie. Zresztą nikon ma też niezłego konkurenta już w swoim "kurniku" - Fuji S3 Pro - przy cenie ok. 4500 to bardzo kusząca propozycja.
Co do porównywania D80 do 30D to raczej są to porównania papierowe *). Trzeba zobaczyć co to body (D80) potrafi w kwestii fundamentalnej - jakości zdjęć. Co do ergonomii i działania to zobaczę we czwartek.
*) Zresztą na papierze dla mnie 30D wypada lepiej i to nie tylko w tych dziedzinach które wymieniłem;-).
Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 29-08-2006 o 01:15
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Nie spodziewalbym sie w gestii tego porownania rewelacji.
30D, EF 24-70 f2.8 L USM, 70-200 f2.8 L IS USM, EF 100 f/2.8 Macro USM
Moje PlFoto , Digart , Obiektywni , OnePhoto
Profesorem nie jestem ale zdecydowanie jestem za kwestią.Zamieszczone przez PROF
:rolleyes: :rolleyes: :rolleyes:
Nie wiem czy już było ale to chyba pierwszy full review 400D
http://www.cameralabs.com/reviews/Canon400D/
To może ja dorzucę od siebie, co mnie rozwaliło w "nowym" canonie. Jeśli dobrze przyglądaliście się Alfie, to musicie przyznać, że w tym segmencie Canon czuje oddech konkurencji na plecach. Ale udaje, że nic się nie stało. EOS 400D nie przedstawia sobą żadnej, ale to absolutnie żadnej innowacji. Weźmy choćby te zagadnienia:
1) Wiele naczytałem się o ergonommi Minolty ale śmiałem się z tego, dopóki nie kupiłem 20D. :-) Powiedzmy szczerze - w porównaniu z KM, jej wielką ilością klawiszy i prosto dostępnymi funkcjami, menu Canona wydaje się żartem. Szybciej i prościej obsługiwało się chyba komputery na karty perforowane. Mogliby się przynajmniej pokusić o porządne, tematyczne menu z pogrupowanymi opcjami, zamiast wciskać wszystko w sekcję C.Fn. W tej chwili wygląda to tak, jakby development interfejsu Canona zamrożono, a wszelkie nowe funkcje, wrzucano do jednego wora, od sasa, do lasa, właśnie w nieszczęsne menu C.Fn.
2) Stabilizacja matrycy - Canon może udowodniać, że ziemia jest płaska, co nie zmienia faktu, że konkurencja stosuje stabilizację z sukcesem. Używam szkieł M42 i bardzo bym się cieszył, gdybym w Jupiterze miał stabilizację...
3) Polityka marketingowa polegająca na odcięciu oczywistych i dostępnych u konkurencji funkcji (spot, a w tym wątku wymieniano inne).
Podsumowując - co nowego w EOSie 400, czym zakasuje konkurencję? Odpowiedź - niczym. Jeśli miałbym zastanawiać się nad kupnem 400D i Alfy, wybór byłby, niestety, oczywisty...
widze ze do grona konkurentow zostala zaliczony rowniez alfa. No niestety nie mozna sie ludzic ze canon od tak zrezygnuje w Isa w swoich obiektywach i wrzuci go na body bo co zrobi z obiektywami, ale z mechanicznego punktu widzenia smiem twierdzic ze skutecznosc stabilizacji na samym poczatku drogi swiatla przez uklad optyczny, jest znacznie wieksza,gdyz oscylacje wywolane ruchem reki maja srodek obrotu w okolicach matrycy, stad momenty zyroskopowe wzgledem tego puntu na koncu obiektywu beda wieksze, wiekeszy zakres pomiarowy uklau stabilizacji to mniejeszy blad pomiarowy i wieksza dokladnosc stabilizacji.
swoja droga zalozny odwrotny przypadek do tego ktory zaproponowales, i jakby nie bylo czesciej wystepujacy w naturze, i chetniej stosowany wsrod uzytkownikow popularnych jeszcze nie tak dawno analogow.
Np aparat canon EOS 300 lub 300V ktory jak kazdy wie nie ma wynalazku pod tytulem stabilizacja matrycy (jak kazdy canon wyprodukowany dotychczas wlacznie z S2 IS i S3 IS), i mamy uzyszkodnika ktory procz tego aparatu ktorym foci na slajdy ma popularna budrzetowa 350 lub cokolwiek innego "EOSowo cyfrowego", co w takiej sytuacji, najlepszym rozwiazaniem wtedy wydaje sie obiektyw ze stabilizacja obrazu ktory pasuje zarowno do 300jaki 350D, ten fakt dodotkowo przybiera na sile gdy uwzglednimy obecne trendy w rozwoju fotografii aparatami zmianno obiektywowymi, otoz obiektywy kupuje sie na lata i istnieja wprobowane modele od lat produkowane w niemiznionym stanie lub lekko zmodyfikowane, a body zmieniaja sie nagminnie, i co wtedy za kazdym razem kupowac drozsze body bo ze stabilizacja matrycy ?? czy moze raz na dluuugi czas porzadnego sloika by moc do niego mocowac body zmianiane jak rekawiczki ??
30D, EF 24-70 f2.8 L USM, 70-200 f2.8 L IS USM, EF 100 f/2.8 Macro USM
Moje PlFoto , Digart , Obiektywni , OnePhoto
ten 400D jest dosyc ciekawym aparacikiem, mam zamiar sobie kupic 350D za tydzien i jestem w kropcejeszcze napisze co zrobiłem- ale chyba wole body słabsze i szkło lepsze ... pozdro
![]()
śmiem twierdzić, że jest to niczym nie podparte stwierdzenie, do wszystkiego można dorobić teorię, przecież stabilizacja matrycy działa dokładnie tak samo tyle że stabilizowana jest matryca, a nie układ optycznyZamieszczone przez PROF
A nie lepiej od razu kupić dobre i wcale nie droższe body (patrz np. alfa cena jak równie dobrego 400D) i mieć stabilizacje ze wszystkimi dobrymi słoikami, które się posiada (niekoniecznie IS) nawet jeśli są na gwint np. Jupiter?Zamieszczone przez PROF
Ze zmianą body jest chyba tak samo jak z obiektywami, a może nawet zmienia się je rzadziej - myślę że większość forumowiczów się zgodzi ze mną, że więcej przez ich ręce przeszło obiektywów niż puszek.
pozdrawiam
analog + cyfra + szkiełka 20-210 mm