Nic nie trzeba skalowac i wszystko sie ze skala pozioma zgadza :P Roznica polega na tym, ze 17-tka to szklo (ze tak to nazwe) "full frame", a Sigma 18-50 DC to szklo "APS" (odpowiednik canonowskiego EF-S). Jezeli wiec wezmie sie pod uwage fakt, ze obiektyw DC (czyli konstrukcja pod katem puszek APS) ma mniejsze pole widzenia niz obiektyw EF, to wszystko jest OK - przeciez ciezko sie spodziewac, zeby inzynierowie z Sigmy testowali kontrast.... poza polem widzenia obiektywuZamieszczone przez Tytus
![]()
Zreszta w przypadku obiektywow EF-S skala wyglada podobnie - pozioma ma zakres 0-13mm.
Natomiast niewatpliwie porownywanie tych wykresow w takiej postaci ma sens tylko w sytuacji, gdy 17-tka podpieta jest do puszki FF, a Sigma do puszki z cropem 1.6. Jesli oba przykrecimy do puszki APS, to wtedy wykres 17-tki trzeba skadrowac z prawej strony do 12,5mm na skali - wtedy bedzie rzetelne porownanie mozliwosci obu szkielek.
IMHO ofcoz :wink:
Anyway... wyglada na to, ze przy ocenie fucktycznie zasugerowalem sie za bardzo kolorkami nie zwracajac uwagi na szarosci :wink: i pospieszylem sie z tym zjadaniem 17-tki :wink: Co nie zmienia faktu, ze ta Sigma potencjal ma, i to niekiepski. Tym bardziej za ta cene :-) Ja w kazdym badz razie pewnie wybralbym ja, gdybym potrzebowal szerokiego kata. No, chyba ze zdecydowalbym sie na EF 20mm/2.8 albo opanowal sztuke fotografi na tyle, zeby kupic analoga jako drugie body![]()