Kiedyś jak leciałem na linii Londyn - Katowice Wizz Airem miałem taką akcję, że stewardessa podeszła do mnie przed startem jeszcze i powiedziała "prosze schować aparat. zakaz robienia zdjęć". zapytałem dlaczego, i że czytałem regulamin i nic takiego tam nie było. a ona zapytała czy to analog czy lustrzanka cyfrowa. I później tłumaczy, że samolot, którym lecimy to AirBus xxx, i że pole zniszczy moją lustrzankę jak będzie włączona. No cóż. Nie pozostało mi nic jak pogratulować jej pracy strewardessy, bo po takiej wiedzy wyniesionej z podstawówki to i tak zbyt ambitna praca dla niej. Poszła sobie, a ja pstrykałem..