Cytat Zamieszczone przez JSK Zobacz posta
I między innymi z tego powodu są później wprowadzane rygorystyczne zakazy ??:
Poważnie? Stewardessy słyszały i widziały że jednak robię zdjęcia - żadna nie podeszła ponownie zwrócić mi uwagę. Czyli co - jednak mimo wszystko nie robiłem nic zarażającego bezpieczeństwu? Ten zakaz to bzdura - kiedyś robiłem podczas lotu kompaktowym Nikonem, w którym migawkę ledwo słychać - myślicie że ktoś się w ogóle zorientował że robię zdjęcia? I mimo to samolot się nie rozbił

Argument wytwarzania pola elektromagnetycznego przez aparat jest śmieszny, bo to pole jest co nieco znikome; jeżeli rzeczywiście byłoby niebezpieczne to by zabierali aparaty do depozytu.

Jeśli chodzi o zakazy, to jest to trochę tak jak z lotniskowymi spottersami - ochrona ich ścigała "dla zasady", dopóki się nie dogadali - wtedy wyszło, że w niczym nie zagrażają bezpieczeństwu lotów.

Co do postu ags: aparat powieszony na szyi rzeczywiście by latał... razem ze mną.