Ano troche liznalem tematyke przy roznych okazjach... Ja jestem niodorobiony jeszcze socjolog z Collegium Civitas I faktycznie czesto gesto internet splyca dyskusje (specjalizacja: media i komunikacja ), mnie tez zazwyzcaj nie chce sie podejmowac argumentacji na poziomie, gdy widze ze nie ma wiekszego sensu... Takze z tego powodu wiekszosc gremiow/for sobie daruje, ewentualnie ograniczam sie do wysysania z nich ciekawych informacji.