Zamieszczone przez ripek
To prawda, ale załatwienie na ślub, czy inną uroczystość renomowanego fotografa to wydatek kilku kpln (chyba) - a nie kazdego stać:-( , a jak się kogoś znadzie, co to sie podobno zna - zawsze jest pewnego rodzaju loteria, sie uda, czy sie nie uda :rolleyes:
A jak Ci się trafi taki specjlista ze statywem dwuramiennym (czy jakoś tak) to wtedy dopiero jest jazda.
Niestety zauważyłem, że zwłaszcza w mniejszych miejscowościach i na wioskach (bez urazy oczywiście) tego tupu "artyści" mają duże wzięcie:rolleyes: :sad: