Moim zdaniem wogóle nie warto wchodzić w sigme 18-200 jak się chce robić nią fotki wewnątrz. Właśnie wczoraj miałem okazję (szybko bo szybko) przetestować ją z canonem 350D i tylko utwierdziłem się w tym przekonaniu. Pomieszczenie średnio jasne (hall hotelowy) uruchomiłem lampę wbudowaną i zacząłem. Najpierw domknięcie do 5,6 ISO 200 szeroki kąt (w granicach 18-90) - celność AF na poziomie 60%. Potem 5,6 ISO 800 wąski kąt - celność 10%. PORAżKA!!!!
AF działa fatalnie - ostrzyłem na rzeczy nieruchome (kwiatek, szkalnk itp) i nie dość że długo szukał gdzieś tej ostrości to potem i tak jej nie znalazł. Czy to może być wada 350D? niewiem ale to połączenie wogóle nie działą.