Ja używam czasem miodowej folii przy foceniu we wnętrzach ze światłem żarowym gdy chcę maksymalnie wykorzystać zastane. Wkładam ją do Stefana i lecę.

Na świetlówki ponoć jest ten zielony ale wątpię aby to rozwiązało całkowicie problem zgodnie z zasadą - z g...a bicza nie ukręcisz.

Chciałem kupić miodowego Stefana ale potrzebowałem na za parę dni, a raysphoto powiedzieli że 4 tygodnie. To wykombinowałem folię i jest ok.