Spokojnie wieksza grupa tj, np 5 osob nic nam nie zrobia. Dresy sa niebezpieczne jak sa w przewadze, a piatkami nie chodza bo jeden umie pisac a drugi czytacNo i bardzo fajnie, a kto nas "ochroni"pozatym nie chce robic OT ale to co przyjelo sie dla ludzi z resztypolski o hucie jest kretyniznem, bo to samo co w hucie dzieje sie na wszystkich blokowiskach(z ta roznica ze zabytkow takich nie ma
), zarowno w Krakowie jak i w Wawie. Pozatym bardzo czesto ziomy z Huty w weekend sa na rynku, wiec rowniez mozna sie bac. Mozemy pojechac autkiem, porobic zdjecie nie oddalajac sie od niego bo w razie zauwazenia podejrzanej grupki mozna sie do niego schowac.