No bez przesady.. 2 godziny? Nie wiem kto ma jakie pojecie o zdjeciach nocnych, ale ta nazwa bywa nieco zwodnicza.. ich wcale nie wykonuje sie w nocy Na udane zdjecia mamy jakies pol godziny od momentu zajscia slonca... a potem mozna wracac do knajpy. Chyba ze ktos lubi czarne niebo na fotkach i powypalane swiatla?