Wstepnie pisze sie i ja + TŻ (Towarzyszka Życia) , liczac na to ze 2 osoby znajda miejsce w jakims transporcie samochodowym z/przez Warszawe.

Jedno male zastrzezenie co do planowania - by znalazlo sie w nim miejsce dla indywidualistow.
To znaczy rozumiem integracja i te sprawy - mozna polazic, standardy czy niestandardy w grupie zwiedzac i spotkac sie wieczorem wielka kupa przy piwie... ale gdyby doszlo do sytuacji "my chcemy tam isc a wy nie" to niemile by byly wyrzuty w stylu "no co ty, z nam nie chcesz" ... bo i ja i moja Iza akurat takimi indywidualistami jestesmy i jak mamy kaprys pojsc we wlasna strone, to po prostu idziemy. Zdecydowanie nie jestesmy przedstawicielami instynktow stadnych .