Witam,
Niedawno przy pomocy scyzoryka rozebrałem aparacik... Kodak 235.
I tak kopiąc wewnątrz tego cacka naszły mnie pytania:
1. aparat typy małkpa, czyli taki jak tutaj, ma ogniskową 35mm. Ostrzy według instrukcji od 0,5m do nieskonczoności (chyba większość tak ostrzy). Przyczym brak tutaj mechanizmów focusowania. Rozumiem, że aparat posługuje się GO. I tutaj kolejne zdziwienie, bo o ile dobrze pamiętam w tym aparacie przysłona to 8.0. jak wiadomo, aparaty na klisze maja małą GO. Moja Praktica przy nakręceniu obiektywu 35mm i ustawieniu ostrości na 0,5m za diabła nie stworzy GO sięgającej od 0,5 do nieskończoności. Widełki GO nie obejmują tego zakresu nawet przy f/22 (jeszcze troszkę brakuje). Jak więc uzyskano tak ogromną GO w tej małpce?
2. Jakim cudem tym aparatem dało się robić przyzwoite zdjęcia w prawie każdych warunkach pogodowych? Migawka była stała, chyba 1/100s, przysłona także. A zdjęcia wychodziły poprawnie zarówno wieczorem jak i w letni, upalny dzień.
3. Skoro był to obiektyw 35mm to czemu ten aparat jest tak mały? Mój obiektyw 35mm wkrecany do Praktica jest dłuzszy niz wynosi grubosc całego tego Kodaka ... o co więc chodzi?
Dzieki.