Cholera! To i ja się dołączę do dyskusji. Jakiś czasas temu kupiłem garniach w Contessie (ten sam Oszą w Białymstoku tyle że w galerii). Podczas sezonu komunijnego wyszedłęm z restauracji na deszcz (dosłownie 5 metrów do samochodu). I garniak po wyschnięciu był cały w dziwnych plamach. Zaniosłem go do Contessy, przyjęli na gwarancję, wszystko niby ok. Dzisiaj dzwonią z informacją że w tym garniturze nie można wychodzić na deszcz i to moja wina że jest zepsuty Prarodia! Powiedzieli jeszcze że mogą mi go wyprać ale myślą że to nic nie pomoże i nie obchodzi ich co z nim zrobię dalej. Za garnitur zapłąciłem ~700zł i nie wyobrażam sobie żebym nie mógł w nim wyjść na deszcz :O Co Wy na to? Jakieś pomysły co dalej robić? Na metkach nic nie było o tym żeby strzec go przed wszelkimi opadami

porażka.