Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 31

Wątek: prawa konsumenta do reklamacji w hipermarkecie

  1. #21
    Początki nałogu Awatar Przemoc
    Dołączył
    Nov 2005
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    52
    Posty
    319

    Domyślnie

    Dyskusja ta i Wasze przykłady pokazują, że daleko nam jeszcze do cywilizacji, że chyba konkurencja ciągle za mała. Swego czasu studiowałem marketing i przy tej okazji przypomniał i się pewien przykład walki o klienta w USA.

    Do marketu wpadł ostro zdenerwowany Pan, który od drzwi głośno zarządał by oddali mu kasę za opony, ponieważ nie jest z nich zadowolony, darł się, że kupuje w tym sklepie od 10 lat i teraz zrobili go w konia. Pan kierownik sprawdził klienta po numerze karty kredytowej, potwierdziło się, że to ich stały klient, grzecznie wypłacili mu pieniądzę, przeprosili i obiecali, że to się więcej nie powtórzy. Zwycięski Klient zadowolony pojechał do domu.

    Co jest najciekawsze w tej historii? Otóż to, że wspomniany sklep nigdy nie sprzedawał opon.

    Czekajmy cierpliwie, to może i nas będą kiedyś tak dopieszczali.
    Pozdrawiam

    PrzemoC

  2. #22
    Początki nałogu Awatar Zodiakalny Rak
    Dołączył
    Jan 2006
    Posty
    411

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Przemoc
    Dyskusja ta i Wasze przykłady pokazują, że daleko nam jeszcze do cywilizacji, że chyba konkurencja ciągle za mała. Swego czasu studiowałem marketing i przy tej okazji przypomniał i się pewien przykład walki o klienta w USA.

    Do marketu wpadł ostro zdenerwowany Pan, który od drzwi głośno zarządał by oddali mu kasę za opony, ponieważ nie jest z nich zadowolony, darł się, że kupuje w tym sklepie od 10 lat i teraz zrobili go w konia. Pan kierownik sprawdził klienta po numerze karty kredytowej, potwierdziło się, że to ich stały klient, grzecznie wypłacili mu pieniądzę, przeprosili i obiecali, że to się więcej nie powtórzy. Zwycięski Klient zadowolony pojechał do domu.

    Co jest najciekawsze w tej historii? Otóż to, że wspomniany sklep nigdy nie sprzedawał opon.

    Czekajmy cierpliwie, to może i nas będą kiedyś tak dopieszczali.
    Nigdy, nigdy w supermarkecie! Też z marketingu powinieneś wiedzieć, że supermarkety to tanio i dużo bez jakiejkolwiek wagi / nacisku na Klienta!!!
    z pozdrowieniami "69"

  3. #23
    Coś już napisał Awatar Priest
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Żyrardów
    Wiek
    43
    Posty
    56

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez yogi-bear
    ... i nie wyobrażam sobie żebym nie mógł w nim wyjść na deszcz...
    Ja mam buty, które mają podeszwę z czegoś w rodzaju gąbki przy najdrobniejszym deszczu przemiękają od spodu, naciskając na podeszwę można wyciskać z niej wodę
    20D | kit | 17-40 4 L | sigma 70-300 | 50 1.8 II
    moja galeria zdjęć

  4. #24
    fotograf Awatar Czacha
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    45
    Posty
    4 868

    Domyślnie

    Jesli pani w sklepie nie powiedziala "nie wolno chodzic w nim po deszczu" lub nie bylo tego nigdzie napisanego w "instrukcji" (robi sie takie do ubran pomiajac metke?) to sprawe masz wygrana. Problem tylko w tym, ze bedzie dlugo trwala..

    Juz kiedys dyskutowalismy na temat zwracania towarow itp.. i jak Ted rozsadnie przedstawil, nie ma czegos takiego jak obowiazek przyjecia zwrotu towaru i wydanai gotowki. Dobra wola sprzedawcy.. a raczej firmy w ktorej pracuje.

    Plytki Ci nie przyjma raczej.. ale roznice moga zwrocic.. o ile na polce/koszu jest napisane jasno i wyraznie ze cena wynosi dokladnie tyle i tyle..

  5. #25
    Uzależniony Awatar Avadra_K
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    55
    Posty
    580

    Domyślnie

    Faktycznie, do zachodu ma, jeszcze bardzo daleko (nie tylko w kwestjach reklamacji). Miałem ostatnio przyjemność oglądać jak wyglądają prawa konsumenta na "zgniłym zachodzie". Koles wyszedł ze sklepu (monopolowego zresztą) z papierowymi torbami wypełnionymi jakimś szkłem (i nie były to obiektywy ). W pewnej chwili jedna z zakupionych butelek zrobiła elegancki zwrot i walnęła na asfalt - efekt, wiadomo jaki . A koleś jakby nigdy nic włożył zakupy do bagażnika, wziął paragon w rękę, resztkę butelki - konkretnie szyjkę z nakręconą na nią zakrętką, wszedł spowrotem do sklepu, pokazł paragon, oddał szyjkę od butelki, a za chwilkę pani przyniosła mu taką samą butelkę (tyle, że w nienaruszonym stanie) :razz: :razz: A u nas, jak już wyjdziesz za drzwi sklepu jesteś z góry na pozycji przegranej.:rolleyes:
    _______________________________________________
    Ars non habet osorem nisi ignorantem (sztuka nie ma wroga, chyba że w ignorancie )
    __________________________________________________ ___________
    To wódka? - słabym głosem zapytała Małgorzata. - Na litość boską, królowo - zachrypiał - czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus . "Mistrz i Małgorzata" M Bułhakow

  6. #26
    Zablokowany Awatar Driver
    Dołączył
    Aug 2005
    Wiek
    25
    Posty
    786

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Priest
    Ja mam buty, które mają podeszwę z czegoś w rodzaju gąbki przy najdrobniejszym deszczu przemiękają od spodu, naciskając na podeszwę można wyciskać z niej wodę


    Może owe buty a także ten garnier były do ostatniej posługi.

    Kiedyś czytałem o firmie która sprowadziła z włoch właśnie takie buty. Któryś z wkurzonych klientów dokopał się gdzies po metce do siedziby i zadzwonił bezpośrednio do nich. Usłyszał że to pierwsza w historii firmy reklamacja bo ich klienci nigdy nic nie reklamują

    Takie ciuchy na ostatnią droge są wyrażnie tańsze. Można sporo zarobic sprzedając jako pełnowartościowe

  7. #27
    Początki nałogu Awatar Jacek23
    Dołączył
    Sep 2004
    Miasto
    Piaseczno
    Posty
    372

    Domyślnie

    A ja mam pytanie, wzgledem tego kiedy chcemy aby sklep nam wydal na pismie oswiadczenie ze nie zwroca pieniedzy za zakupiny towar (mimo przepisow), poprostu szef sklepu mowi ze nie ma czasu na takie rzeczy ,albo ze nie wydaja takich oswiaczen, albo zeby przyjsc jutro czy cokolwiek mowi zeby tylko nie wydac nic na pismie.....co wtedy?

  8. #28
    Pełne uzależnienie Awatar Tomasz1972
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Ząbkowice Śląskie
    Wiek
    52
    Posty
    3 042

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jacek23 Zobacz posta
    A ja mam pytanie, wzgledem tego kiedy chcemy aby sklep nam wydal na pismie oswiadczenie ze nie zwroca pieniedzy za zakupiny towar (mimo przepisow), poprostu szef sklepu mowi ze nie ma czasu na takie rzeczy ,albo ze nie wydaja takich oswiaczen, albo zeby przyjsc jutro czy cokolwiek mowi zeby tylko nie wydac nic na pismie.....co wtedy?
    http://www.federacja-konsumentow.org.pl/

  9. #29
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jan 2005
    Miasto
    Ostrów Wlkp.
    Wiek
    49
    Posty
    420

    Domyślnie

    Otóż mam właśnie podobny problem - kupiłem nagrywarkę dvd tydzień przed świętami na prezent. Obsługa poinformowała mnie, że mam sprzęt sprawdzić w domu i jak wszystko będzie o.k. to przyjść po kartę gwarancyjną a jak nie to mi go wymienią - zapytałem czy to problem, że sprzęt będzie sprawdzony dopiero za tydzień po rozpakowaniu prezentów i dowiedziełem się, że nie. No i pech chciał, że okazało się iż nie wszystko jest o.k. Więc dziś, zaraz po świętach, udałem się do sklepu i mówię co i jak a pan kierownik na to, że w żadnym wypadku nie wymienią bo to za długo od sprzedaży i że mam oddać do naprawy gwarancyjnej. Ponieważ nie cierpię jak ktoś robi z gęby d..e zagłębiłem się w przepisy dotyczące praw konsumenta i okazało się, że:

    Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002 r.

    w art.4.ust.1 stanowi:
    Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umową; w przypadku stwierdzenia niezgodności przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istniała ona w chwili wydania.

    oraz w art.8.ust.1:
    Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności, a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego inny sposób zaspokojenia.

    Dodatkowo Pani będąca powiatowym rzecznikiem praw konsumenta poradziła aby udać się do sklepu z takim pismem : http://www.federacja-konsumentow.org.pl/wzory/3.doc

    bo w sklepie napewno będą mówili, że go nie mają.

    W myśl przytoczonych przepisów i na podstawie orzecznictwa sytuacja wygląda mniej więcej tak, że mogę oddać sprzęt do naprawy gwarancyjnej i wtedy stracę prawo do reklamacji towaru u sprzedawcy lub wybrać właśnie drogę reklamacji przez co stracę możliwość korzystania z gwarancji (bo nie będę w posiadaniu sprzętu) Pani rzecznik poradziła żebym zażądał zwrotu pieniędzy lub wymiany na nowy co zamierzam uczynić a o wynikach walki z marketem poinformuję was tutaj.
    Ostatnio edytowane przez mario1275 ; 28-12-2006 o 00:59

  10. #30
    Uzależniony Awatar eternus
    Dołączył
    Aug 2004
    Miasto
    Kraków / Tarnów
    Posty
    668

    Domyślnie

    Trzymaj sie tego, co Ci doradzili w federacji konsumentow - oni sie w tym specjalizuja.

    W ogole specyfika prawa cywilnego jest taka, ze jest masa pojec nieostrych i to sprawia, ze dochodzenie swoich racji bywa ryzykowne - tzn. rzadko mozna miec pewnosc, ze sie wygra.

    Jednak to domniemanie, ktore przytoczyles bardzo mocno dziala na Twoja korzysc. Bo teraz to nie Ty masz udowadniac, ze bylo to zepsute od poczatku, tylko sklep, ze ma udowodnic, ze zepsulo sie to u Ciebie. Wiec jestes patrzac z tej perspektywy w bardzo wygodnej sytuacji.
    EOS 300D + dotatki + Digital Ixus
    "Zawsze nadchodzi godzina w historii, kiedy ten, który ośmieli się powiedzieć,
    że dwa i dwa to cztery, jest karany śmiercią. (Albert Camus)

Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •