Elki maja tak grube i solidne przednie czesci, ze wgiecie ich jest malo prawdopodobne przy upadku nawet na beton, nie mowiac o dosyc amortyzujacych wlasciwosciach drewna. O ile nie uderzysz bezposrednio w szklo masz mikroskopijne szanse zrobic taki manewr jak z filtrem.

Tlumaczenie sobie ze filtr zadzialal amortyzujaco tez jest smieszne liczac strefe zgniotu tegoz filtra. Tego jest jednak troche zbyt malo i zbyt to miekkie. To jak podlozyc materac pod upadajacy z ilus metrow samochod i liczyc ze sie nie uszkodzi.

Slyszalem o jedynkach z elkami upadajacych z wysokosci drabinowych (dwa metry i wiecej), ktore byly podnoszone i uzytkowane dalej. Nigdy nie slyszalem o jakiejs elce ze stluczona soczewka. Za to porozwalanych filtrow, ktorych mizerne miekkie ramki gna sie przy uderzeniach rozwalajac szklo mozna znalezc na setki.