ja już pisałem na tym forum, kiedy to na pokładzie statku 5D plus 70-200IS f/2.8 "grzebnął" ze 120 cm o drewniany pokład i przeturlał sie kilka razy.
Efekt: tak jak u Viteza (filtr UV Hoya SHMC) ale, że fociłem, w kraksie nie uczestniczył dekielek.
Zestaw działa dalej jak przed upadkiem a ja teraz 3 razy pomyślę nim cokolwiek zrobię z aparatem bez założonego paska na szyi.
To była dla Mnie ciężka próba - aby ostatnia.