na jedno wychodzi z tym filtrem... choć ja go wole mieć na szkle... jednak częściej zdarza się wystawić szkło na deszcz, kurz czy tam piasek jakiś niż glebnąć nim o ziemię... czyż nie? zawsze gdy dostaję nowe szkło (a choćby miało być i używane) zakładam filtr a jeśli muszę go gdzieś wysyłkowo kupić to z rzadka ten obiektyw wyciągam i cos nim robię - dopóki nie zakręcę Uvałki...