To chyba najlepszy wątek na moje na maxa lamerskie pytanie. Ponieważ 350D używam od niedawana, na razie zgrywam zdjęcia podłączając się bezposrednio do laptopa, ale planuję jak najszybciej zakup czytnika, chociaż...
No właśnie, jeśli mogę zabierać ze sobą laptopa, to czy lepiej wyjmować kartę z aparatu i zgrywać przez czytnik czy lepiej jednak bezpośrednio z aparatu (pomijając oczywiście zużycie energii w aparacie, ale bardziej mając na uwadze dobro karty). Bo jeśli nie mogę zabrać laptopa to oczywiście jedynym rozwiązaniem jest jakiś tank.
A jeśli już czytnik, to jak wygląda zgrywanie? Teraz korzystam z programiku Canona, fotki są posegregowane od razu według daty wykonania. Jak to będzie wyglądało w przypadku czytnika???
Pozdrawiam!
Oakhallow