Hehe, skąd ja to znam ;-) Mi kiedyś na statku w Paryżu, widząc dyndające na szyi body z 70-200IS, jeden pan wręczył jakiegoś starego, manualnego Canona, z ostrzeniem na klinie. Na jego twarzy malowało się bezgraniczne zaufanie do moich umiejętnościZamieszczone przez mrek
Ciekawe jak bardzo się przeliczył :-P