Pokaż wyniki od 1 do 10 z 354

Wątek: Parodie na weselach (i nie tylko) :D

Mieszany widok

  1. #1
    Początki nałogu Awatar woyd
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Dębno
    Wiek
    54
    Posty
    488

    Domyślnie

    nie wiem, czy nazwać to parodią czy tragedią...

    Robiłem ślub w ostatnią sobotę. Jako że młodzi i ksiądz podeszli prawie pod sam ołtarz nie miałem innej opcji jak wejść dyskretnie w okolice ołtarza na miejsce dla bocznych ministrantów. Przycupnąłem na chwilę, przeglądam ostatnie fotki, ksiądz mówił kazanie. W pewnej chwili kazał młodym spojrzeć na siebie a potem zażartował, że fotograf ciekawy moment przegapił. Najwidoczniej nie przeszkadzałem mu w miejscu w którym siedziałem. Ale po chwili podszedł do mnie pan w wielu ok. 30 lat który robił za jedynego ministranta i poinformował, że to miejsce dla służby liturgicznej i mam się wynieść. Dla spokoju zszedłem. Ale potem było ślubowanie i znów powędrowałem w okolice ołtarza - to było jedyne miejsce, by ująć sensownie młodych i księdza. Ten sam gość, który stał przy młodych i trzymał mikrofon, odwrócił się do mnie ze świętym oburzeniem na twarzy i gestem ręki pokazuje mi, że mam zejść z tego miejsca. Na to ja mu głową dyskretnie, acz stanowczo, że nie zamierzam. Gdy przeszedłem na drugą stronę, by ująć twarz drugiej osoby z młodych, gość bezczelnie przeszedł za mną i stając do mnie plecami zasłonił mi młodą parę.

    Jestem wprawdzie protestantem, nie katolikiem, jednak po katolickiej teologii i znaczenie miejsc sakralnych znam i uszanować potrafię. Z takim fanatyzmem i niezrozumieniem spotkałem się pierwszy raz. Na szczęście z księdzem, który udzielał ślubu spotkałem się przy takiej okazji nie po raz pierwszy i wiem, że ma on pełne zrozumienie dla działań fotografów i kamerzystów w takiej chwili. Żywię więc nadzieję, że jeden ślepo-fanatyczny "pan ministrant" nie utrudni mi na przyszłość życia...
    Ostatnio edytowane przez woyd ; 07-01-2008 o 11:53

    Canon 5DmII + 40D + 24-70 f2.8 L + 17-40 L + 85 f1.2 L + 35mm f1.4 L + 70-200 f2.8 L + Tamron 28-75 + EF 50 f/1,4 II || Canon 580EX II + studyjne błyskotki 3000W || Blog || digart

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar enter
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    wioskawawa
    Posty
    1 201

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez woyd Zobacz posta
    [...]
    Jestem wprawdzie protestantem, nie katolikiem, jednak po katolickiej teologii i znaczenie miejsc sakralnych znam i uszanować potrafię. Z takim fanatyzmem i niezrozumieniem spotkałem się pierwszy raz. Na szczęście z księdzem, który udzielał ślubu spotkałem się przy takiej okazji nie po raz pierwszy i wiem, że ma on pełne zrozumienie dla działań fotografów i kamerzystów w takiej chwili. Żywię więc nadzieję, że jeden ślepo-fanatyczny "pan ministrant" nie utrudni mi na przyszłość życia...
    widze ze masz podobne jazdy i dylematy jak ja. mi na szczęście nie trafiła się jeszcze taka akcja

  3. #3
    Początki nałogu Awatar woyd
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Dębno
    Wiek
    54
    Posty
    488

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez enter Zobacz posta
    widze ze masz podobne jazdy i dylematy jak ja. mi na szczęście nie trafiła się jeszcze taka akcja
    dylematów nie mam żadnych - ja po prostu wykonuję swoją pracę i tyle. Papieski fotograf też często stawał w "świętych" miejscach i nikt go nie gonił, bo wiadomo bylo co i po co robi.

    Canon 5DmII + 40D + 24-70 f2.8 L + 17-40 L + 85 f1.2 L + 35mm f1.4 L + 70-200 f2.8 L + Tamron 28-75 + EF 50 f/1,4 II || Canon 580EX II + studyjne błyskotki 3000W || Blog || digart

  4. #4
    Bywalec Awatar westu
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    right next door to hell
    Posty
    153

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez woyd Zobacz posta
    nie wiem, czy nazwać to parodią czy tragedią...

    Robiłem ślub w ostatnią sobotę. Jako że młodzi i ksiądz podeszli prawie pod sam ołtarz nie miałem innej opcji jak wejść dyskretnie w okolice ołtarza na miejsce dla bocznych ministrantów. Przycupnąłem na chwilę, przeglądam ostatnie fotki, ksiądz mówił kazanie. W pewnej chwili kazał młodym spojrzeć na siebie a potem zażartował, że fotograf ciekawy moment przegapił. Najwidoczniej nie przeszkadzałem mu w miejscu w którym siedziałem. Ale po chwili podszedł do mnie pan w wielu ok. 30 lat który robił za jedynego ministranta i poinformował, że to miejsce dla służby liturgicznej i mam się wynieść. Dla spokoju zszedłem. Ale potem było ślubowanie i znów powędrowałem w okolice ołtarza - to było jedyne miejsce, by ująć sensownie młodych i księdza. Ten sam gość, który stał przy młodych i trzymał mikrofon, odwrócił się do mnie ze świętym oburzeniem na twarzy i gestem ręki pokazuje mi, że mam zejść z tego miejsca. Na to ja mu głową dyskretnie, acz stanowczo, że nie zamierzam. Gdy przeszedłem na drugą stronę, by ująć twarz drugiej osoby z młodych, gość bezczelnie przeszedł za mną i stając do mnie plecami zasłonił mi młodą parę.

    Jestem wprawdzie protestantem, nie katolikiem, jednak po katolickiej teologii i znaczenie miejsc sakralnych znam i uszanować potrafię. Z takim fanatyzmem i niezrozumieniem spotkałem się pierwszy raz. Na szczęście z księdzem, który udzielał ślubu spotkałem się przy takiej okazji nie po raz pierwszy i wiem, że ma on pełne zrozumienie dla działań fotografów i kamerzystów w takiej chwili. Żywię więc nadzieję, że jeden ślepo-fanatyczny "pan ministrant" nie utrudni mi na przyszłość życia...
    Ja miałem podobną sytuację ale z samym księdzem. Również żeby zrobić dobre ujęcie musiałem lekko nagiąć miejsce, gdzie stać można. Ksiądz z tego co zdążyłem zauważyć [skupiam się na zdjęciach i kadrach] jakoś dziwnie się na mnie patrzył podczas mszy. I rzeczywiście po liturgii wziął mnie do 'kantorka' () i jakieś 10 minut cośtam gadał. Skończyło się na tym, że już nie mogę tam zdjęć robić (ojej...). W dodatku kamerzysta był tego samego typu żywiołowym rejestratorem zdarzeń ceremonialnych co ja

  5. #5
    Bywalec Awatar kusy
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    andrychów
    Posty
    124

    Domyślnie

    ja miałem podobnie co "przedpiszca" ksiądz w zakrystii(?) przy młodych zapytał gdzie zostawiliśmy kulturę bo wypadało by zapytać czy możemy robić zdjęcia i postawił nas w kącie byśmy przeczytali regulamin dla osób focących liturgię po przeczytaniu zapytałem grzecznie czy już teraz możemy wrócić do pracy co go rozsierdziło jeszcze bardziej i wygłosił nam kazanie po czym wylegitymował z kurialnych legitymacji (ja nie miałem, kamerzysta miał na szczęście ..) od tej pory grzecznie pytam i pokazuję czerwoną książeczkę...na dzień dzisiejszy księdza już nie ma, ja nadal focę w tym kościele...trzeba NIESTETY okazać trochę pokory choć nóż się w kieszeni otwiera...to raczej nie było wesołe przeżycie.. chcąc zarabiać na ślubach nie można pozwolić sobie na wpadki i wrogie nastawienie kleru...choć to nie zawsze od nas zależy....
    CANON...

  6. #6
    Początki nałogu Awatar woyd
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Dębno
    Wiek
    54
    Posty
    488

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kusy Zobacz posta
    chcąc zarabiać na ślubach nie można pozwolić sobie na wpadki i wrogie nastawienie kleru...choć to nie zawsze od nas zależy....
    zwłaszcza, jeśli mieszka się w pimpiduwie, w której są w sumie 2 parafie Wiem, ale to naprawdę zależy od człowieka (księdza, ministranta), którzy też muszą chcieć zrozumieć motywy, jakie nami kierują, gdy zdarzy się nam przekroczyć "świętą strefę"

    Canon 5DmII + 40D + 24-70 f2.8 L + 17-40 L + 85 f1.2 L + 35mm f1.4 L + 70-200 f2.8 L + Tamron 28-75 + EF 50 f/1,4 II || Canon 580EX II + studyjne błyskotki 3000W || Blog || digart

  7. #7
    Dopiero zaczyna Awatar gof
    Dołączył
    Sep 2007
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    40
    Posty
    49

    Domyślnie

    No, generalnie pytania o:
    - zooma (miałem założoną 50 1.8 - "brak zooma" - "eee jak to?")
    - megapiksele
    - a jak tu zrobić żeby patrzeć w wyświetlacz (lifeview)
    - a jak tu się nagrywa filmy

    Standard. Ja już nie wdaję się w dyskusje tylko robię swoje (chyba że ktoś np. poprosi o jakieś fajne ujęcie - wtedy chętnie).

    Ostatnio rozwalił mnie gość, który robił z kilkunastu metrów z lampą w jakiejś canonowej małpce i z dziwną wyższością patrzył na mnie, jak robiłem z założoną, ale wyłączoną 430...
    EOS

  8. #8
    Początki nałogu
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Zamieć
    Wiek
    49
    Posty
    382

    Domyślnie

    Gdzieś pod miastem robiłem ślub, wcześniej zajrzałem do księdza przedstawiłem się itd. on szybko rzekł róbcie co chcecie. Ogólnie odniosłem wrażenie że ksiądz jest spoko.
    Wszyscy czekają na księdza, młodzi również, 5min. po 16 a tu nic. Kolejne 5 min. wpada ksiądz bo okazało się ze zabrakło wina mszalnego.
    Jak już się zaczęło to wiadomo, robię swoje, trzymając się zasad. Zerknołem na księdza a on zaczyna do mnie kiwać żebym podszedł, akurat było to w momencie gdzie wszyscy sobie siedzieli. Strach mnie obleciał bo myślę co żle zrobiłem, miał być taki spoko.
    Podszedłem a on do mnie żebym mu zrobił fotkę na tle nowego ołtarza i obrazu

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •