W Lazienkach to byl staly zestaw. Przychodzilo sie w niedziele do Lazienek na spacer, obowiazkowo wazylo sie na bardzo starej wadze kszeselkowej ktora wydawala bilety z uwieczniona iloscia kilogramow, a potem obserwowalo sie poczynania mistrza fotografii stojacego kilkanascie metrow dalej.
Waga była w Parku Ujazdowskim, jest cały czas i dalej działa.
Nazywam się Piotr Knap, to i informacja że moje nazwisko można wyguglać nie jest zdaje się sprzeczne z 8 punktem regulaminu forum więc nie rozumiem czemu zostało to usunięte. Albo inaczej, rozumiem, ale powód jest dość żenujący