Strona 20 z 36 PierwszyPierwszy ... 10181920212230 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 191 do 200 z 354

Wątek: Parodie na weselach (i nie tylko) :D

  1. #191
    Początki nałogu Awatar MariuszM
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Warszawa/Ursynów
    Wiek
    49
    Posty
    245

    Domyślnie

    Ostatnio podszedł do mnie facet, patrzy na 70-200L i pyta: "Bardzo droga ta rura hydrauliczna?" Odparłem, że nie wiem ile to jest drogo, ale to jedna z tańszych rur hydraulicznych w asortymencie Canona:-)
    Pyta, ile.
    Mówię, 2500.
    Łojezuu.......i poszedł;-)
    Biegam, bo lubię

  2. #192
    Bywalec Awatar LemonR
    Dołączył
    Jun 2005
    Miasto
    Bydgoszcz
    Wiek
    51
    Posty
    234

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MariuszM Zobacz posta
    Ostatnio podszedł do mnie facet, patrzy na 70-200L i pyta: "Bardzo droga ta rura hydrauliczna?" Odparłem, że nie wiem ile to jest drogo, ale to jedna z tańszych rur hydraulicznych w asortymencie Canona:-)
    Pyta, ile.
    Mówię, 2500.
    Łojezuu.......i poszedł;-)
    A nie był to polski hudraulik z Francji?

  3. #193
    Początki nałogu Awatar woyd
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Dębno
    Wiek
    53
    Posty
    488

    Domyślnie

    nie wiem, czy nazwać to parodią czy tragedią...

    Robiłem ślub w ostatnią sobotę. Jako że młodzi i ksiądz podeszli prawie pod sam ołtarz nie miałem innej opcji jak wejść dyskretnie w okolice ołtarza na miejsce dla bocznych ministrantów. Przycupnąłem na chwilę, przeglądam ostatnie fotki, ksiądz mówił kazanie. W pewnej chwili kazał młodym spojrzeć na siebie a potem zażartował, że fotograf ciekawy moment przegapił. Najwidoczniej nie przeszkadzałem mu w miejscu w którym siedziałem. Ale po chwili podszedł do mnie pan w wielu ok. 30 lat który robił za jedynego ministranta i poinformował, że to miejsce dla służby liturgicznej i mam się wynieść. Dla spokoju zszedłem. Ale potem było ślubowanie i znów powędrowałem w okolice ołtarza - to było jedyne miejsce, by ująć sensownie młodych i księdza. Ten sam gość, który stał przy młodych i trzymał mikrofon, odwrócił się do mnie ze świętym oburzeniem na twarzy i gestem ręki pokazuje mi, że mam zejść z tego miejsca. Na to ja mu głową dyskretnie, acz stanowczo, że nie zamierzam. Gdy przeszedłem na drugą stronę, by ująć twarz drugiej osoby z młodych, gość bezczelnie przeszedł za mną i stając do mnie plecami zasłonił mi młodą parę.

    Jestem wprawdzie protestantem, nie katolikiem, jednak po katolickiej teologii i znaczenie miejsc sakralnych znam i uszanować potrafię. Z takim fanatyzmem i niezrozumieniem spotkałem się pierwszy raz. Na szczęście z księdzem, który udzielał ślubu spotkałem się przy takiej okazji nie po raz pierwszy i wiem, że ma on pełne zrozumienie dla działań fotografów i kamerzystów w takiej chwili. Żywię więc nadzieję, że jeden ślepo-fanatyczny "pan ministrant" nie utrudni mi na przyszłość życia...
    Ostatnio edytowane przez woyd ; 07-01-2008 o 11:53

    Canon 5DmII + 40D + 24-70 f2.8 L + 17-40 L + 85 f1.2 L + 35mm f1.4 L + 70-200 f2.8 L + Tamron 28-75 + EF 50 f/1,4 II || Canon 580EX II + studyjne błyskotki 3000W || Blog || digart

  4. #194
    Pełne uzależnienie Awatar enter
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    wioskawawa
    Posty
    1 201

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez woyd Zobacz posta
    [...]
    Jestem wprawdzie protestantem, nie katolikiem, jednak po katolickiej teologii i znaczenie miejsc sakralnych znam i uszanować potrafię. Z takim fanatyzmem i niezrozumieniem spotkałem się pierwszy raz. Na szczęście z księdzem, który udzielał ślubu spotkałem się przy takiej okazji nie po raz pierwszy i wiem, że ma on pełne zrozumienie dla działań fotografów i kamerzystów w takiej chwili. Żywię więc nadzieję, że jeden ślepo-fanatyczny "pan ministrant" nie utrudni mi na przyszłość życia...
    widze ze masz podobne jazdy i dylematy jak ja. mi na szczęście nie trafiła się jeszcze taka akcja

  5. #195
    Początki nałogu Awatar woyd
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Dębno
    Wiek
    53
    Posty
    488

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez enter Zobacz posta
    widze ze masz podobne jazdy i dylematy jak ja. mi na szczęście nie trafiła się jeszcze taka akcja
    dylematów nie mam żadnych - ja po prostu wykonuję swoją pracę i tyle. Papieski fotograf też często stawał w "świętych" miejscach i nikt go nie gonił, bo wiadomo bylo co i po co robi.

    Canon 5DmII + 40D + 24-70 f2.8 L + 17-40 L + 85 f1.2 L + 35mm f1.4 L + 70-200 f2.8 L + Tamron 28-75 + EF 50 f/1,4 II || Canon 580EX II + studyjne błyskotki 3000W || Blog || digart

  6. #196
    Pełne uzależnienie Awatar DoMiNiQuE
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Ostrów Wlkp.
    Wiek
    43
    Posty
    3 548

    Domyślnie

    Po prostu miales pecha i trafiles na oszoloma (a takich nie brakuje w KK).

  7. #197
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Olsztyn
    Wiek
    52
    Posty
    38

    Domyślnie

    Woyd, trzeba było sypnąć talarków z trzosa to by Ci jeszcze blendę przytrzymał
    5d MkII

  8. #198
    Uzależniony Awatar ErnestPierwszy
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    50
    Posty
    734

    Domyślnie

    Jest jakieś sprawdzone forum ślubne?

  9. #199
    Bywalec Awatar westu
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    right next door to hell
    Posty
    153

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez woyd Zobacz posta
    nie wiem, czy nazwać to parodią czy tragedią...

    Robiłem ślub w ostatnią sobotę. Jako że młodzi i ksiądz podeszli prawie pod sam ołtarz nie miałem innej opcji jak wejść dyskretnie w okolice ołtarza na miejsce dla bocznych ministrantów. Przycupnąłem na chwilę, przeglądam ostatnie fotki, ksiądz mówił kazanie. W pewnej chwili kazał młodym spojrzeć na siebie a potem zażartował, że fotograf ciekawy moment przegapił. Najwidoczniej nie przeszkadzałem mu w miejscu w którym siedziałem. Ale po chwili podszedł do mnie pan w wielu ok. 30 lat który robił za jedynego ministranta i poinformował, że to miejsce dla służby liturgicznej i mam się wynieść. Dla spokoju zszedłem. Ale potem było ślubowanie i znów powędrowałem w okolice ołtarza - to było jedyne miejsce, by ująć sensownie młodych i księdza. Ten sam gość, który stał przy młodych i trzymał mikrofon, odwrócił się do mnie ze świętym oburzeniem na twarzy i gestem ręki pokazuje mi, że mam zejść z tego miejsca. Na to ja mu głową dyskretnie, acz stanowczo, że nie zamierzam. Gdy przeszedłem na drugą stronę, by ująć twarz drugiej osoby z młodych, gość bezczelnie przeszedł za mną i stając do mnie plecami zasłonił mi młodą parę.

    Jestem wprawdzie protestantem, nie katolikiem, jednak po katolickiej teologii i znaczenie miejsc sakralnych znam i uszanować potrafię. Z takim fanatyzmem i niezrozumieniem spotkałem się pierwszy raz. Na szczęście z księdzem, który udzielał ślubu spotkałem się przy takiej okazji nie po raz pierwszy i wiem, że ma on pełne zrozumienie dla działań fotografów i kamerzystów w takiej chwili. Żywię więc nadzieję, że jeden ślepo-fanatyczny "pan ministrant" nie utrudni mi na przyszłość życia...
    Ja miałem podobną sytuację ale z samym księdzem. Również żeby zrobić dobre ujęcie musiałem lekko nagiąć miejsce, gdzie stać można. Ksiądz z tego co zdążyłem zauważyć [skupiam się na zdjęciach i kadrach] jakoś dziwnie się na mnie patrzył podczas mszy. I rzeczywiście po liturgii wziął mnie do 'kantorka' () i jakieś 10 minut cośtam gadał. Skończyło się na tym, że już nie mogę tam zdjęć robić (ojej...). W dodatku kamerzysta był tego samego typu żywiołowym rejestratorem zdarzeń ceremonialnych co ja

  10. #200
    Bywalec Awatar kusy
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    andrychów
    Posty
    124

    Domyślnie

    ja miałem podobnie co "przedpiszca" ksiądz w zakrystii(?) przy młodych zapytał gdzie zostawiliśmy kulturę bo wypadało by zapytać czy możemy robić zdjęcia i postawił nas w kącie byśmy przeczytali regulamin dla osób focących liturgię po przeczytaniu zapytałem grzecznie czy już teraz możemy wrócić do pracy co go rozsierdziło jeszcze bardziej i wygłosił nam kazanie po czym wylegitymował z kurialnych legitymacji (ja nie miałem, kamerzysta miał na szczęście ..) od tej pory grzecznie pytam i pokazuję czerwoną książeczkę...na dzień dzisiejszy księdza już nie ma, ja nadal focę w tym kościele...trzeba NIESTETY okazać trochę pokory choć nóż się w kieszeni otwiera...to raczej nie było wesołe przeżycie.. chcąc zarabiać na ślubach nie można pozwolić sobie na wpadki i wrogie nastawienie kleru...choć to nie zawsze od nas zależy....
    CANON...

Strona 20 z 36 PierwszyPierwszy ... 10181920212230 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •