:-) :-)
To ja wam powiem, opowiem inne wg. mnie dość śmieszne zdażenie. Kiedyś podczas fotografowania komunii (zresztą mojego prywatnego syna ) Podszedł do mnie koleś i patrzy się, patrzy - widzę, że na końcu jezyka ma jakieś pytanie - nie wytrzymałem i pytam, w czym mogę pomóc??? A koleś na to Proszę Pana jak to jest że ma pan lampę podniesioną do góry pionowo(co nie było do końca prawdą, bo była ustawiona pod kątem 75 stopni), a robi pan zdjęcia na wprost. Mówię mu że kapliczka jest niewysoka i gdybym strzelił na wprost to zdjęcie wyszło by niespecjalne. Koleś podziękował i poszedł.
Za chwilkę ktoś mnie trąca w ramie. Odwracam się - ten sam koleś. Pytam się czy cos jeszcze sobiewinszuje, a on tak. Proszę Pana ja się znam na optyce ale jedno pytanie mnie męczy ..."Jaki ma pan czas ustawiony?" ja mu na to 1/60s a koleś -UWAGA - to jak to jest że światło panu nie ucieka???? Zbaraniałem, mówie ze nie bardzo rozumię o co chodzi? No to mi koleś wytłumaczył, że z fizycznego punktu widzenia niemozliwe jest żeby błysk zdążył oświetlić obiekt ba światło ma prędkość 300 tyś km/s i jest szybsze od migawki Długo dochodziłem do siebie:rolleyes: