Nowy wita!!!
Przeczytalem uwaznie caly ten watek i mam nieodparte wrazenie, ze kupno lustrzanki powoduje znaczne podniesienie wlasnego egoNie chce nikogo obrazac ale dalo sie tu odczuc sprzetowy onanizm. Sam to czasami mam, nie jest to chyba szkodliwe na szczescie. To, ze ktos na weselu zagadnie o sprzet to nic zlego, po prostu chce pogadac. Gorzej jesli tym kims jest zatrudniony fotograf, ktory nie ma pojecia o swoim fachu. Za miesiac ide na wesele brata, sprzetu nie biore bo nie umiem robic zdjec na imprezach i szkoda mi filmu ale bede bacznie obserwowal fotografa i byc moze go zagadne o cos
P. S.
Bardzo fajne forum![]()