Nie bardzo rozumiem, co to może zmienić? Przedbłysk będzie i to on wyzwoli lampy (chyba że na kompakcie - w G5 mogłem ustawić lampę na M i jej moc regulować z aparatu w zakresie 5 przysłon, wtedy błyskała raz).
Błysk za siebie owszem, o ile się od niczego nie odbije zmniejszy na pewno wpływ na fotografowaną scenę.
Pojęcia nie mam, kupował bym osobno i na to samo by wyszło. Dwie większe żarówki, dwie parasolki i dwa statywy. I oprawki. Oprócz oprawek to wszytko kosztuje po średnio 80zł, czyli w 500 się zmieścisz.A czy w tego typu zestawie (do 500 złotych) coś byś zmienił, czy też takie rozwiązanie uznajesz za optymalne? (bo do tego widomo: tło + trzymadło do tego, ale tego w te 500 złotych nie wliczam)
Fajne są parasolki z odpinaną powierzchnią odbijającą - może służyć jako dyfuzor bez tego i z tym jako reflektor, też nieco zmiękczony bo biały dyfuzor pojawia się przed srebrnym materiałem odbijającym.