ja tam zawsze bylem i jestem paranoikiem jesli chodzi o oslone szkla. wywalic kawalek szybki za 100zl to nie jest bol. obiektyw za 1500zl czy ile tam juz jednak troche wiekszy.

zreszta, po dwoch tygodniach w Grecji nauczylem sie trzymac zawsze i wszedzie filtry ochronne. grucha po matrycy i glaskanie usyfionych filtrow (UV i polar na wszystkie obiektywy) wieczor w wieczor jasno daly do zrozumienia, ze sprzet sie syfi, i ze syf ciezko schodzi. a ze do czyszczenie trzeba zrobic mechanicznie, to jednak wole ryzykowac otarcie czy zadrapanie filtra, niz przedniej soczewki...

to nie sa wielkie pieniadze przy cenach obiektywow. ujemnego wplywu na zdjecia taka UV-ka nie ma zadnego. czasem trzeba ja zdjac (zdjecia przy ksiezycu, pod slonce), ale dopoki moze siedziec z przodu ja ja nosze.

my 0.02$