
Zamieszczone przez
oskarkowy
Dwie rzeczy na temat Żytniej, obie Was zadziwią:
- zmienił się skład w obsłudze klienta. Nowi się UŚMIECHAJĄ do klientów, są bardzo mili i pomocni.
- za sprawdzenie aparatu przed zakupem nie wzięli ode mnie ani grosza (ale wydaje mi się, że chodziło o profesjonalny aparat, czyli zawodowego klienta, o którego należy dbać). Minę miałem chyba mocno zdziwioną, bo pytali, w czym jeszcze mogą pomóc. Nowe idzie, oby dalej w tą stronę.