Podpisuję sie pod tym wszystkimi kończynami...Zamieszczone przez Kubek
Niby wydaję się takie proste, ale czy najprostsze rzeczy najtrudniej osiągnąć ???
ps. A do tego jeszcze umieć robić zjęcia.
Podpisuję sie pod tym wszystkimi kończynami...Zamieszczone przez Kubek
Niby wydaję się takie proste, ale czy najprostsze rzeczy najtrudniej osiągnąć ???
ps. A do tego jeszcze umieć robić zjęcia.
kazper
100% racji, cały czas na to staram się pracować.. chociaż przy okazji niedawnej 30-tki (mojej i żony) mniej więcej taka refleksja przyszła i oby tak dalej ;-)Zamieszczone przez Kubek
To może wtedy bedzie zamiast jedynki jakaś wersja wieloobiektywowa i ze 600 klatek/s (jak działko m60 :-) ) i wtedy dopiero bedzie "seriami,seriami"Zamieszczone przez muflon
Pozdr
Artur
5DmkI, C85f1.2L|580 EXII|
Nie wiem dlaczego ta 40-ka to taka magiczna cyfra? :smile: Powiem tak - nawet się tego nie zauważa kiedy "pęka" i ... jej nie ma. Ja przez cały czas uważam że nie to ile się ma lat jest ważne ale to NA ILE się czujemy, jak się zachowujemy, jak podchodzimy do zycia. Mam wielu przyjaciół którzy mają po 20-kilka lat i świetnie się z nimi rozumiemy - znają mnie od strony nieposkromionego humoru, zwariowanych pomysłów, dowcipów i zarcików które sobie robimyCzasami każą mi iść do przedszkola :-P Znam tez takich którzy maja po 20 lat i zachowują się jak 60-cio letni dziadkowie.
A prezenty - róbmy sobie je na codzień- i te małe i te duże. Nie czekajmy - życie ucieka. Spróbujmy żyć tak jakby kazdy dzień miałby byc ostatnim.
...kto w sercu nosi zieloną gałązkę, może być pewny,
że wcześniej czy później siądzie na niej ptak śpiewający...
Oooo...właśnie tak! To jest punkt widzenia dojrzałego mężczyzny w odpowiednim wieku ;-) "Gówniarzom w okolicach 30-ki" (takim jak np. ja sam) te 40 lat wydaje się być takim przełomem w życiu - że niby już bliżej niż dalej (wiadomo do czego...), że już nie pora na wielkie zmiany w życiu itd... A potem się okazuje, że to wszystko, za przeproszeniem, gówno prawda :-) (no może poza tym, że po 40-ce trzeba od czasu do czasu zrobić sobie badania okresowe :-) :-) )Zamieszczone przez Costus
Ale ja i tak do 40-ki zrobię licencję pilota :-) I jestem gotowy poświęcić zakup 1Ds Mk44 i szkieł ze światłem 0.5, żeby tego dokonać :-) :-)
1, czarne i białe szkiełka + worek gratów... ale chyba i tak nie umiem robić zdjęć...
Heh, a już miałem napisać, że właściwie to już nie mam co sobie kupić na 40-tkę.. ale Kubek dobrze gadaZatem ja latem 2017 mam zamiar zaliczyć z dziećmi ze trzy porządne airshow - i to robiąc zdjęcia całą trójką :-D O!
![]()
Jak mawia mój kolega "zmiana kodu czwórka z przodu" już za trzy miesiące. I właśnie rozglądam się, gdzie tu zacząć szkolenie PPL.Zamieszczone przez bundy
I jednego będe się trzymał:
- latam - nie pstrykam,
- pstrykam - nie latam.
Inaczej się człowiek rozedrze.
Pstrykać i latać jednoczęsnie zacznę, gdy z przodu będzie piątka. Mam nadzieję, że wówczas i jedno i drugie będę robił znacznie lepiej.
Piotr
Ja mam o tyle lepiej, że latać nie lubię, a traktuję je (jeśli już mam okazję) tylko jako "zło koniecznie" do pstrykania![]()
Mnie pekła trzydziecha w maju i jak pękła tak sobie poszła - zupełnie niczego nie zauważyłem - dalej żyję z dnia na dzień, nie mam dalekosiężnych planów, wolę nie zapędzać się w nieznaną przyszłość żeby się potem nie rozczarować. trzydzieści, czterdzieści... jak Bozia da to i pięcdziesiąt.... a jeśłi nie da to się przecie gniewał nie będę.... nie?
![]()
Oko plus aparat - dobrana para.
sprzęt do generowania, rozpraszania, skupiania i rejestrowania świat(ł)a.....