Sluchaj, zrobisz jak zechcesz, zreszta widac, ze jestes bardzo
pewna swoich planow.
Na przyszlosc warto sie czasem poradzic...
Twoj plan jest "dziwny" nie tylko ze wzgledu na ramy czasowe
(korzystajac ze zdobyczy cywilizacji mozesz odwiedzic 20 lotnisk
w trzy tygodnie... tylko po co?), ale tez na wybor niektorych miejsc.
Masz w planie Meksyk (dlaczego nie dodac bliska i przepiekna
Kostaryke albo i Belize ;-) ) - domyslam sie, ze jest to okropna Tijuana,
a "zwiedzajac" Nevade i Arizone odpuszczasz Utah, gdzie leza
najpiekniejsze parki na swiecie...
good luck