IDENTYFIKATORY I SMYCZE - IV tura

[KuchateK]

chociaż chwile była taka jedna niefajna pani z która na dzień dobry drze się ze ona nie będzie tyle listów przyjmowała bo ma inne rzeczy do roboty ??:

No to ma szczescie ze trafila na Ciebie a nie na mnie, bo by uslyszala pare milych slow w temacie co ona tam ma do roboty wypowiedzianych pod nosem tak ze cala poczta by uslyszala Ostatnio pamietam, ze mi sie wymknelo nieco

Po kilku ostatnich moich ostatnich wycieczkach na poczte mam checi mordercze Mozna sie naprawde zdenerowac "jakoscia" obslugi. Ale prawdziwa tragedia zaczyna sie jak ma sie porownanie do czegos co dziala znacznie lepiej, normalnie.

Ot, konkurencja. Wykoncza i poczte. Chyba, ze owczym pedem bedzie tam taka sama jakosc uslug.

[mkwiek]

(teksty w stylu "Nie może pan tego nadać jako polecony, to musi być paczka"

czasem się nie da, po prostu takie są przepisy. Pani z okienka sie nie chce tłumaczyć jaka jest różnica bo dla przeciętnego Polaka to i tak nie do zrozumienia, ale różnica JEST i to zasadnicza.

"To musi być nadane jako >ostrożnie<" - oczywiście drożej

drożej, ale i bezpieczniej, taka przesyłka idzie innymi workami, które nie latają przy wyładunku odprawy. wiem co mówię. ogólnie to nie masz racji i tyle

Diodak! Dzięki WIELKIE - smyczki i ID dotarło dzisiaj bezpiecznie pozdrów Mame

[sepq]

Wczoraj dostałem awizo, dziś mam smycz. Dzięki, Diodak. Jeszcze raz pozdro dla Mamy!

[Lysy665]

ID i smycz juz dostałem - dzieki Diodak

[wiktoch]

ja na razie dostałem awizo ale co mi tam ... "Diodak i jego Mama są SUPER !!!"

ehhehe!!
pozdr
wik

[Peri Noid]

czasem się nie da, po prostu takie są przepisy. Pani z okienka sie nie chce tłumaczyć jaka jest różnica bo dla przeciętnego Polaka to i tak nie do zrozumienia, ale różnica JEST i to zasadnicza.

(...) drożej, ale i bezpieczniej, taka przesyłka idzie innymi workami, które nie latają przy wyładunku odprawy. wiem co mówię. ogólnie to nie masz racji i tyle

Mój szwagier pracował w swoim czasie w firmie kurierskiej jako informatyk. Mówił mi, jak to się tam potrafili obchodzić z "delikatnymi przesyłkami". Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby w Poczcie Polskiej było drastycznie inaczej.
Nie będę się kłócił, jak powinno być - ale mnie razi brak konsekwencji - w jednym urzędzie jest źle, w drugim jest OK. I bądź tu człowieku mądry

PS. Off-topic się zrobił, wystarczy.

[Don SzaSzlykos]

SMYCZKI WYPAS !!!

dzięki DIODAK - lans na całego

[Diodak]

Po kilku ostatnich moich ostatnich wycieczkach na poczte mam checi mordercze Mozna sie naprawde zdenerowac "jakoscia" obslugi. Ale prawdziwa tragedia zaczyna sie jak ma sie porownanie do czegos co dziala znacznie lepiej, normalnie.

A pamiętasz jak szukali twojej paczki u mnie na poczcie? Panie piły kawę a tu pech że my coś od nich chcemy. Niestety musieliśmy poczekać aż dopiją do konca :-x i w końcu ktoś podszedł. Teraz problem znaleźć kwit.. a po kilku minutach przegladania w kółko tych samych papierków jak już się znalazł to trzeba było czekać drugie tyle aż znajdzie się paczka.:wink:

[KuchateK]

Jedna rzecz rozwala mnie totalnie Na poczcie nie mozna dostac tego co powinno tam byc: pudelka na paczke. Bynajmniej nie dlatego, ze poczta takich nie oferuje. W innym oddziale dostalem (po dluzszym poszukiwaniu w innych). Ot ktos tam w "moim" oddziale uwaza (i nie tylko, jest to nagminne), ze takie cos jest kompletnie zbednym rarytasem. O darmowych to mozna tylko pomarzyc.

Problem w tym jednak wiekszy, ze zarowno w tym jak i innych oddzialach obok braku pudelek nie ma problemu z nabyciem wielu rodzajow zniczy (mimo ze swieto zmarlych za 10 miesiecy), poradnikow domowych, ciastek, majtek i wszelkiego innego badziewia, o ktorym nigdy bym nie pomyslal ze mozna kupic to na poczcie Nawet nie bede wymienial... Paranoja.

[Vitez]

Mi kiedyś poczta nie doręczyła przesyłki (która wróciła do nadawcy), bo listonoszowi nie chciało się zostawić w skrzynce awizo, tylko oznaczył paczkę jako dwukrotnie awizowaną (o czym nic nie wiedziałem). Z inną było dokładnie tak samo, ale ponieważ znałem numer przesyłki, to się poszedłem dowiedzieć - okazało się, że paczka jest, czeka, ale listonosz znów nie zostawił awizo.

Tez o tym pomyslalem. Dostalem od nadawcy numer przesylki i sprawdzilem - nie ma u mnie w urzedzie pocztowym takiej przesylki jako nieodebranej (pani przy mnie sprawdzala w swojej ksiazce przesylek), czyli nie dotarla do mojego urzedu pocztowego.Tak wiec dzis do nadawcy zadzwonilem zeby zaczynal procedure reklamacyjna. A 160zl od dawna lezy na koncie nadawcy . To mi dalo nauczke zeby kombinowac chocby wczesniej z pracy sie zwolnic ale brac odbior osobisty nawet jesli na drugi kraniec Warszawy mialbym zasuwac .