Cytat Zamieszczone przez krs76 Zobacz posta
Jeśli robisz zdjęcia powyżej f5,6 to rzeczywiście nie ma to dla Ciebie znaczenia czy jest ff lub czy go nie ma
Najczesciej robie portrety (dziewczyny, kotow) w okolicach 80-100mm na cropie 1.6 i przyslonach miedzy 1.8 a 4. Zarowno w 10D jak i w 20D , w zestawieniu ze szklami: Tamron 28-75 2.8, Canon 50 1.8, Canon 50 1.4, Canon 85 1.8, Canon 24-105 4 IS L, ktorych uzywam/uzywalem do tego typu zdjec - nie zauwazylem zadnego nekajacego mnie FF/BF ktory bym uznal za wart "naprawy" . Owszem, zdarzaly sie nietrafione z ostroscia zdjecia. Jednak najczesciej byly one spowodowane wina fotografa lub akceptowalna przeze mnie niedokladnoscia AF (szczegolnie przy kiepskim swietle) w tym segmencie puszek. Za to z obiektywami Sigmy... chyba wszystkimi z jakimi mialem stycznosc - zauwazalem wyrazny BF, w obu puszkach... ciekawe.

Czyli albo jestem szczesciarzem a ty pechowcem, albo jestem bardziej tolerancyjny i dobrze znam ograniczenia sprzetu z ktorego korzystam, zamiast prezentowac podejscie "tak drogi sprzet musi byc doskonaly" .