Wiesz... gdyby sprzet Canona mial na etykietce napis "Made in Poland" i byl produkowany z mysla o polskim rynku jako priorytecie, to byloby to duzo pieniedzy. Ale niestety - ku twojemu (i mojemu zreszta tez) zmartwieniu - ma napis "Made in Japan" i Canona tak naprawde gowno obchodzi, czy ktos w Polsce uwaza 700$ za furmanke pieniedzy czy nie. Na rynkach ksztaltujacych sprzedaz Canona 700$ to niemal drobne na kino, za ktore kupuje sie aparat dziecku na pierwsza komunie. Tak wiec nie licz na to, ze glosy oburzenia z jakiejs Polski wplyna na polityke cenowa i zmienia filozofie podzialu sprzetu na poszczegolne polki u takiego potentata jak Canon ;-)Zamieszczone przez tomisiek
Na pocieszenie pomysl sobie, ze w jakiejs Angoli czy Mozambiku nikomu sie nie marzy 350D za 700$, bo dla nich szczytem mozliwosci moglby byc jakis BenQ czy LG za 49$... i na pewno nikt by nie narzekal, ze przy ISO400 jest szum jak cholera a ISO800 nawet nie ma :razz:
A tak w ogole, to twoje utyskiwania zasluguja na jedyna mozliwa odpowiedz:
TAKIE RZECZY TO TYLKO W ERZE![]()
![]()
Nie. Kazdy aparat potrafi zrobic ostre zdjecie. Tak samo, jak kazdy samochod potrafi jezdzic.Zamieszczone przez MMM
Wez 350D do studia z porzadnym oswietleniem - bedziesz mial niemal 100% trafionych zdjec. Wsiadz w malucha i wyjedz na autostrade - pojedzie bez problemu.
Ale nie kazdy samochod pojedzie po lesnej drodze z koleinami o glebokosci 30cm... tak samo, jak nie kazdy aparat bedzie potrafil prawidlowo wyostrzyc przy niesprzyjajacych warunkach. Dla mnie jest to oczywiste jak wynik 2x2...
I szczerze mowiac mam zielonego pojecia, jak mozna tego nie rozumiec... frustracja i tyle.