wg mnie nie chodzi o to ze aparaty typu 300d czy 350d ustawiaja ostrosc 2x, czy nawet 3x dluzej niz ich koledzy z mniejszymi cyferkami, mi chodzi o to zeby ostre bylo tam gdzie ustawiam ostrosc.
i jakos nie przemawia do mnie gadanie typu ze jak chcesz miec ostro to kup sobie 1d
chyba ostrosc ustawia sie po to zeby fota byla ostra
zawsze wspominam analogi, czy robilem canonem 3000 czy canonem 300 czy 33 czy z jeszcze mniejszymi cyferkami to nie mialem takiej ilosci zjeba... zdjec co teraz z 350d a foty to zwykle 10x15 a od swieta 15x21-roznice widac