[kavoo] Moje nieudolne proby ;-)

[Vitez]

1. Z focenia za forse na wystawach - zarobku wielkiego by nie bylo. Hodowcy maja o wiele wazniejsze wydatki niz na zdjecia - wiem, bo badalem rynek, a hodowcow znam mnostwo i na wieeeeluu wystawach bylem. Kilku najzamozniejszych, najbardziej dumnych z kotow, najbardziej... "burżujskich" - ci by sie skusili.
Ale tylko kilku na kazdej wystawie.

2. Z miotow tez nie ma zysku - trzeba naprawde sporo zainwestowac w zywienie kotki w ciazy jak i samego miotu, potem lekarstwa, szczepienia i modlic sie by miot nie zachorowal bo wtedy ledwie na zero mozna wyjsc.

[kavoo]

2. Z miotow tez nie ma zysku - trzeba naprawde sporo zainwestowac w zywienie kotki w ciazy jak i samego miotu, potem lekarstwa, szczepienia i modlic sie by miot nie zachorowal bo wtedy ledwie na zero mozna wyjsc.

Taaa... zdecydowanie "lepiej" jest kupic dobrego kocura, pobiegac na wystawy zeby pare tytulow zlapal... i przyjmowac kotki po 1500 za randke ;-)
Fatygi przy miocie zero, wiadomo - facet zrobil "swoje" i po temacie ;-)

Tylko jak ten aromat feromonow w domu zdzierzyc?

Dobra, koncze... bo przyjdzie wlasciciel topicu i mnie op*** ze mu offtopic robie ;-)

[bebop]

1. Z focenia za forse na wystawach - zarobku wielkiego by nie bylo. Hodowcy maja o wiele wazniejsze wydatki niz na zdjecia - wiem, bo badalem rynek, a hodowcow znam mnostwo i na wieeeeluu wystawach bylem. Kilku najzamozniejszych, najbardziej dumnych z kotow, najbardziej... "burżujskich" - ci by sie skusili.
Ale tylko kilku na kazdej wystawie.

generalnie to jest problem wielu branż, nie tylko hodowców kotów. popularyzacja cyfrowej fotografii sprawiła, że ludzie nie szukają już fotografa, tylko znajomego pstrykacza za półdarmo albo najlepiej darmo. to samo z grafiką, muzyką. takie czasy... bylejactwo usług i produkcja z Chin.

[muflon]

Kilku najzamozniejszych, najbardziej dumnych z kotow, najbardziej... "burżujskich" - ci by sie skusili.
Ale tylko kilku na kazdej wystawie.

I wystarczy Grunt żeby to byli ci "najzamożniejsi" ;-)

[kavoo]

Dobra, to jeszcze jedno przed snem i chyba dam sobie na jakis czas siana, bo sie niebezpiecznie monotematyczny robie

źródło

[p13ka]

Ładne jak zwykle. Dochodzisz do perfekcji w foceniu swojej kotki :-)
Niektórzy mogą się doczepić do obciętych wąsów. Mnie to nie przeszkadza za to razi mnie trochę ramka. Nie wiem ale mam takie wrażenie jakby na tym zdjęciu miała ona charakter żałoby...no i może przyciąłbym odrobinę dołu.

[KuchateK]

A mnie sie akurat te ramki podobaja... Zdjecia oczywiscie tez jak najbardziej...

[p13ka]

A mnie sie akurat te ramki podobaja...

Rzecz gustu

[kavoo]

Niektórzy mogą się doczepić do obciętych wąsów.

No wlasnie to jest najwiekszy problem przy foceniu mojego kota - przy pionowym portrecie jade po wasach, a jak chce cale wasy zmiescic w poziomym kadrze... to zazwyczaj "pod noz" ida pedzle na uszach
Jak nie urok to sraczka

Mnie to nie przeszkadza za to razi mnie trochę ramka. Nie wiem ale mam takie wrażenie jakby na tym zdjęciu miała ona charakter żałoby

Kiedys mowil mi niezyjacy juz niestety grafik, ze obrazy/grafike/zdjecia powinno sie ogladac na czarnym, jednolitym tle - wtedy zaden zewnetrzny czynnik nie ma wpywu na odbior pracy.

Stad na wszystkich serwisach foto jest mozliwosc obejrzenia zdjecia w FS wlasnie na czarnym tle. Stad rowniez czarne tlo w Photoshopie w widoku FS.

Wtedy ramki nie widac i efekt jest wlasnie taki, o jakim mowil mi ten grafik. W sytuacji, gdy tlo moze sie zmieniac (jak np. na stronach www) warto stosowac czarna ramke (passe-par-tout) jako swego rodzaju "bufor bezpieczenstwa", odcinajacy kawalkiem czerni zdjecie od tla ;-)

Choc oczywiscie nie wszystkim musi sie to podobac :-)

[p13ka]

Nie zrozum mnie źle. Tak jak napisałem, chodzi o ramkę na tym konkretnym zdjęciu. Poprzednie zdjęcie z ramką (2. strony wcześniej) jest OK. Tam nie miałem takiego odczucia. Może to przez to tło...
Czy każde zdjęcie potrzebuje bufora?
Nie torpeduję generalnie sensowności stosowania ramek chociaż na pewno ich kształt, szerokość i barwa mają bardzo duży wpływ na odbiór zdjęcia.
Moje pierwsze wrażenie opisałem ale zostawmy to... to zapewne mój spaczony gust