Zalezy ci na zdjeciach macro przede wszystkim (ale nie tylko) czy wylacznie? Bo jesli nie tylko, to polecam Sigme z mojego siga - znakomicie spisuje sie jako standard, i jako macro rowniez jest swietna. Problem polega na tym, ze robaczki mozna nia focic co najwyzej zasuszone, bo skale 1:1 uzyskuje przy odleglosci ostrzenia rzedu kilku cm...
Jesli natomiast chodzi wylaczenie o macro, to pozostaje kwestia co bedziesz focic. Jesli martwe to 50tka IMHO powinna spokojnie wystarczyc, jesli zywe - Tamron 90mm macro lub Canon 100mm macro (bo zakladam, ze na Canona 180mm L sie nie skusisz :wink.