Instrukcja do 20D PL - link

[filip71]

zauważyłem to zapodaję - może się przyda:

http://toya.net.pl/~arturo/manuale/eos20d_manual_pl.pdf - 12MB

lub

http://www.tedik.neostrada.pl/eos20d_manual_pla.pdf - 5,8MB (gorsza jakość)

z podziekowaniami dla tych co mieli cierpliwość i zeskanowali instrukcję.

[Cichy]

UUUuuu, no to człowieku zaplusowałeś

[Liska]

To niesamowite, że sa jeszcze na tym świecie ludzie bezinteresowni.

[filip71]

Irytuje mnie to, że z instrukcji niektórzy robią biznes

[Janusz Body]

Canon zwalcza nie wiedzieć czemu publikacje instrukcji w necie. Było tego z rok temu sporo (do wielu aparatów Canona) ale poznikało z powodów jw.

Dla mnie polityka C to absurd - kupujac cokolwiek mam prawo przeczytać instrukcje PRZED zakupem, podkreślam instrukcje a nie tylko reklamowe slogany.

Radziłbym sciągać szybko bo też pewnie zniknie zwalczona przez Wielkiego Brata.

Janusz.

[kavoo]

Janusz - kazda publikacja, bez wzgledu na to czy jest to Encyklopedia Brittanica, czy instrukcja obslugi rolki srajtasmy, objeta jest prawami autorskimi. A to oznacza, ze jej kopiowanie/powielanie/rozpowszechnianie bez zgody autora/wydawcy jest przestepstwem. Koniec, kropka.

Miedzy innymi dlatego na preclach napisalem, ze linka podam na priva - nie zamierzam "rozpinac rozporka" i narazac sie na odstrzal podajac namiary na piracki plik, ktory lezy na serwerze mojego pracodawcy. Vitez na preclach mial pewne problemy ze zrozumieniem tego z wlasnej inicjatywy (malo tego - posadzal mnie nawet, ze planuje za udostepnianie linka zadac pieniedzy[*]), wiec probowalem "naokolo" mu wytlumaczyc powody takiego rozpowszechniania pliku. Ale z tego co widzialem nie do konca zrozumial... coz - ja nie chcialem pisac w tak uczeszczanym miejscu o piractwie, on nie chcial zmusic neurony do intensywniejszego dzialania... wyszlo jak wyszlo ;-) Tutaj mniej osob zaglada, wiec mniejsze mam opory przed wytlumaczeniem sprawy. Poza tym ci, ktorzy mieli sciagnac juz sie zglosili i sciagneli (kilkadziesiat osob w 2 dni ), wiec plik poszedl do kosza i teraz mozna mi nagwizdac ;-)
[*] sam nie wiem, ktora emotka tutaj bardziej pasuje -

źródło

czy

źródło

[Vitez]

Vitez na preclach mial pewne problemy ze zrozumieniem tego z wlasnej inicjatywy (malo tego - posadzal mnie nawet, ze planuje za udostepnianie linka zadac pieniedzy[*]), wiec probowalem "naokolo" mu wytlumaczyc powody takiego rozpowszechniania pliku. Ale z tego co widzialem nie do konca zrozumial... coz - ja nie chcialem pisac w tak uczeszczanym miejscu o piractwie, on nie chcial zmusic neurony do intensywniejszego dzialania...

Zapewne dlatego ze ja nie trzese portkami przed podawaniem publicznym linkow. Gdybys podal linka i dodatkowo w poscie z linkiem podal dlaczego prosisz o ograniczenia w sciaganiu - to ludzie by podziekowali a ja nie mialbym zarzutow.
Ja sam podawalem pare razy na grupie linki do instrukcji na swojej stronce - nie naleze do osob obawiajacych sie wlasnego cienia.
Znam prawo na tyle dobrze, ze wiem ze gdyby ktos zarzucil mi cos odnosnie praw autorskich to najpierw musi sie starac o ugode a dopiero potem do sadu - tak wiec najpierw by poprosili o usuniecie ze strony a dopiero gdybym sie do prosby nie ustosunkowal to sprawa trafilaby do sadu.
Tak wiec po publicznym podaniu linkow na grupie tylko czekalem na maila - zaden nie przyszedl.
Ty wolisz zyc w strachu i cichaczem rozdawac linki, a wg mnie to nieodpowiednie postepowanie bo powoduje podejrzenia ze chcesz na tym zarobic - i to ci probowalem uswiadomic na grupie ale najwyrazniej nie chciales ruszyc neuronami by to zrozumiec i wolales sie upierac przy swoim.

[muflon]

Ty wolisz zyc w strachu i cichaczem rozdawac linki, a wg mnie to nieodpowiednie postepowanie bo powoduje podejrzenia ze chcesz na tym zarobic - i to ci probowalem uswiadomic na grupie ale najwyrazniej nie chciales ruszyc neuronami by to zrozumiec i wolales sie upierac przy swoim.

Vitez, a jesteś w stanie ruszyć swoimi neuronami na tyle, żeby sobie uświadomić, że ktoś za takie coś może np. wylecieć z pracy? Niezależnie od naruszeń własności, prawników itp. - po prostu za wykorzystywanie zasobów firmowych do swoich prywatnych, do tego prawdopodobnie (bo przed wyjaśnieniem) nielegalnych celów.

Skoro uważasz, że to takie proste, to mam propozycję: umieść tą instrukcję na serwerze u siebie w pracy (no, bo zakładam, że zabawek nikt Ci nie sponsoruje ;-)) i podaj do niej linka tu i na p.r.f.c.

[Vitez]

Skoro uważasz, że to takie proste, to mam propozycję: umieść tą instrukcję na serwerze u siebie w pracy (no, bo zakładam, że zabawek nikt Ci nie sponsoruje ;-)) i podaj do niej linka tu i na p.r.f.c.

Tu mam takie alibi ze do serwerow u mnie w pracy nie ma dostepu z zewnatrz. Jest tylko one-way exit tzn ja moge w pracy przegladac internet ale internet nie moze przegladac mnie.
Co wcale nie zmienia mojego zdania na temat "szeptanego" sposobu umieszczenia linka, a ze zaczynamy wchodzic w gdybanie "a co by bylo gdyby ten serwer stal na ksiezycu" dlatego proponuje EOT - milego sciagania instrukcji etc itp itd :P

[Pszczola]

Vitez, a jesteś w stanie ruszyć swoimi neuronami na tyle, żeby sobie uświadomić, że ktoś za takie coś może np. wylecieć z pracy?

W mnie w robocie ten temat byl walkowany. Wyleciec mozna z paragrafu "nadużycie zakładowych środków telekomunikacji".